Pomoc dla mamy koleżanki z pracy. Dnia 9.06.2020 r. W godzinach porannych wybuchł pożar w jednym mieszkaniu w kamienicy w Koszalinie.

"WSZYSTKO SIĘ SPALIŁO TO BYLY SEKUNDY-stracili cały dobytek swojego życia."

Straty są ogromne nic się nie uratowało.

W szczęściu nie w szczęściu nikt nie ucierpiał.

Prosimy bardzo. ZBIERAMY na :

Środki czyszczące, sprzęty AGD ,meble , pościel ,ręczniki,garnki, talerze, wszystko itd.

(W dniu 9 czerwca przed godz 9 wybuchł pożar u koleżanki mamy gdzie przebywały następujące osoby mama, siostra z synem oraz wnuczka 9 letnia ponieważ babcia od początku pandemi opiekowała się wnuczka. Jeżeli ktoś nie wierzy mamy potwierdzenie od lekarzy pogotowia psychologów pracowników mopr oraz Zbm. Sąsiedzi mogą potwierdzić że w dniu pożaru i nie tylko przebywały w tym mieszka i 4 osoby. Wydarzyła się tragedia ludzie o dobrym sercu pomagają z każdych sił i możliwości a ci którzy nie wierzą proszę o nie wpisywanie falszych oskarżeń. Nikt nie chce nic od nikogo wyłudzać a już oszczerstwa są kierowane w naszym kierunku)

Mieszkanie od gminy zastępcze już dostali ,czekają na mieszkanie. Ale trzeba jakoś zacząć na nowo .. Zostali z niczym..

Wiem to jest ziarno . Ale mam nadzieję że jest tu pełno osób które pomogą liczy się każda złotówka.

Z góry dziękuję za pomoc wszystkim .

Mam nadzieję że uda nam trochę pomóc.