Cześć, przestawiam Wam Kicię. Jest to jedna z moich dwóch kociczek. Kicia ma 14 lat i jak na swój wiek trzyma się całkiem nieźle oraz czerpie z życia ile wlezie. Niestety na początku roku zauważyłam na jej nosku guzek. 3 stycznia szybka wizyta u weterynarza, badania krwi aby sprawdzić w jakiej jest kondycji, 5 stycznia RTG głowy i wstępna diagnoza - zmiana rozrostowa na kości (najprawdopodobniej nowotwór - ja póki co tej myśli do siebie nie dopuszczam).

Aby sprawdzić co się dzieje na tym nosku potrzebny jest szereg badań w tym dość kosztowna tomografia komputerowa głowy (koszt 1300 zł) , na którą już jesteśmy zapisane 11 stycznia. W dniu jutrzejszym (08.01.2024) jedziemy zrobić echo serca, gdyż klinika, w której będziemy robić tomografię wymaga tego badania do znieczulenia.

Moja córeczka dość często choruje, mi się też przypałętała choroba i potrzebuje dalszej diagnostyki i leczenia. Początek roku to niezła kumulacja, szkoda tylko, że akurat chorób😥.

Chcę zawalczyć o moją Kicię, ale bez Waszej pomocy niestety nie dam rady finansowo. Póki co odciągam w czasie swoje badania. Środki, które miałam na nie przeznaczone idą na badania Kici.

Jak wiecie w przypadku nowotworu liczy się każdy dzień stąd tak szybkie działanie z mojej strony. Dlatego z całego serca proszę Was abyście pomogli dobrze zdiagnozwać Kicię, gdyż jak wiadomo dobra diagnoza to również dobre leczenie (na które w chwili obecnej już wogóle mnie nie stać, ale o tym będę myślała później). Na razie moje serce chce działać...

Razem z Kicią dziękujemy za wszystkie wpłaty i za Wasze wielkie❤️.