id: y2c92v

Pomaganie ma MOC

Pomaganie ma MOC

Nasi użytkownicy założyli 1 222 425 zrzutek i zebrali 1 338 297 342 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

My Dominik i Piotr stajemy się głosem chorych, to w imieniu Michała apelujemy o otwarte serce!

My oddajemy swój trud, czas, zaangażowanie i marzenia, a Was prosimy o wsparcie.

 

Przed nami 496 km Głównego Szlaku Beskidzkiego. Przez 3 tygodnie z plecakami pokonamy te KILOMETRY DOBRA. Zaczniemy w Ustroniu w Beskidzie Śląskim, a skończymy we Wołosatym w Bieszczadach. To najdłuższym polski, górski szlak.

Zamarzyliśmy, by to nasze marzenie i pokonywanie własnych granic i możliwości miało MOC POMAGANIA.

Na co dzień jesteśmy wolontariuszami Drużyny Szpiku, działamy w ekipie Kajaki2.pl.

Niby to firma, wypożyczalnia, ale tak naprawdę to team, grupa przyjaciół, którzy pokazują piękno Wielkopolski z pozycji wody, oswajają strach i za każdym razem ubierając szpikową koszulkę są głosem chorych, dlatego pomaganie mamy we krwi.

Tym razem wspieramy Michała z sąsiednich Komornik.

 

 

Michał ma obecnie 14 lat i jest pełnym pasji i chęci poznawania świata nastolatkiem. Niestety ostatnie 6 lat było dla niego niewyobrażalnie trudne.

W wieku 8 lat zdiagnozowano u niego niezwykle agresywny nowotwór złośliwy (neuroblastomę) w IV (najwyższym) stopniu zaawansowania z przerzutami do prawie wszystkich kości oraz szpiku kostnego. Pomimo ciężkich rokowań Michaś dzielnie walczył i po długotrwałym leczeniu wygrał walkę z chorobą.

Niestety neuroblastoma to podstępny przeciwnik i po kilkunastu miesiącach życia w remisji Michaś musiał rozpocząć walkę z chorobą po raz drugi. Po prawie rocznym leczeniu ponownie pokonał chorobę. Jednak choroba nie dała za wygraną i po kilku miesiącach zaatakowała ponownie już po raz trzeci, ale Michał ma niebywałą wolę życia i ponownie nie dał się pokonać.

Neuroblastoma to choroba, która nawet w stanie pełnej remisji może nadal czaić się w zakamarkach organizmu; tak też się stało w przypadku Michała i obecnie musiał rozpocząć walkę po raz czwarty. Jest już po pierwszej z dwóch operacji, które go czekają i rozpoczął chemioterapię.

Połowa dzieciństwa Michasia to głównie oddziały szpitalne. Do tej pory leczony był w Poznaniu, Warszawie, Bydgoszczy, Wrocławiu, Krakowie, Gliwicach, Katowicach, Nowym Yorku i Barcelonie. Przeszedł przez prawie wszystkie terapie jakie oferuje współczesna onkologia. Wierzymy jednak, że i tym razem wygramy z jego wrogiem. Nigdy się nie poddamy i za wszelką cenę szukamy na świecie terapii, która da w końcu zwycięstwo.

Po zakończeniu leczenia w Polsce, chcielibyśmy ponownie udać się do Stanów Zjednoczonych na terapię, która da nadzieję na trwałe wyleczenie i zatrzymanie nawrotów choroby. Będziemy starać się również zakwalifikować Michała na terapię Car-T we Włoszech, która również ma szansę powstrzymać chorobę. Terapie, o których myślimy niestety nie są refundowane i ich koszt znacznie przekracza milion złotych.

Dlatego zwracamy się z ogromną prośbą o przekazanie nawet najmniejszej kwoty na ten cel. Wierzymy, że z waszą pomocą uda nam się raz na zawsze zamknąć ten ponury rozdział w życiu Michasia a on będzie mógł w końcu cieszyć się życiem jak każdy nastolatek.

Aneta i Grzegorz (rodzice Michała)

  

Jeśli chcielibyście wesprzeć walkę Michała prosimy o wpłaty, każda złotówka ma MOC.


Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Skarbonki

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Wpłaty 30

 
Karolina
40 zł
 
Anna P.
50 zł
 
Martyna
5 zł
 
Robak
10 zł
 
Barbara TOBISZOWSKA
520 zł
 
Ewa Steciąg
70 zł
 
Katarzyna Fąfara-Karpińska
100 zł
 
Joanna Popławska
100 zł
 
Tomasz Korytowski
20 zł
 
Miłka
50 zł
Zobacz więcej

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!