Na nowy start dla Joli
Na nowy start dla Joli
Nasi użytkownicy założyli 1 223 477 zrzutek i zebrali 1 341 532 396 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności3
-
KOCHANI, przesyłamy podziękowania od Joli!
Możemy już śmiało stwierdzić, że to dzięki WASZEMU WSPARCIU Jola żyje w trzeźwości, pracuje, podejmuje terapię, leczenie neurologiczne.
Przez okres kilku ostatnich miesięcy wydarzyły się rzeczy dobre, ale także bardzo trudne, których w pojedynkę Jola by nie pokonała. Wasze finansowe wsparcie umożliwiło wielokrotne wykupienie leków, zapłacenie wizyt prywatnych u lekarzy, kilkukrotne opłacenie schroniska Monar Markot, itp. Jola odbyła ostatnio krótką karę pozbawienia wolności za przewinienia z dawnej przeszłości,o których już nawet nie pamiętała. Był to dla niej duży cios, bo wszystko wydawało się już poukładane. Bała się, że straci dopiero co zdobytą pracę. Na szczęście zyskała wsparcie wielu ludzi, w tym także pracodawców i ci dali jej kolejną szansę. Dzięki Waszym wpłatom mogliśmy wykupić artykuły pierwszej potrzeby w kantynie więziennej. Teraz Jola jest wolna, ma czyste konto i może kontynuować zdrowienie.
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Jola to niezwykła 48-letnia kobieta, która dzielnie walczy o nowe trzeźwe życie i wytrwale realizuje kolejne kroki ku zdrowieniu. Historię Joli świetnie pokazują 2 wywiady przeprowadzone przez Joannę Berendt-Zych, a Państwa niezwykle przychylne komentarze i maile, skłoniły nas do założenia zrzutki. Chcemy wspólnymi siłami pomóc Joli od nowa wystartować i pokazać, że nigdy nie jest za późno na zmianę i że nie jest sama!
Jakiego wsparcia najbardziej potrzebuje Jola?
Po przejściu przez pierwszą w życiu terapię alkoholową, Jola potrzebuje zająć się teraz chorymi nogami. Nie jest jeszcze zdiagnozowana, czeka w długiej kolejce na pierwsze badanie. Wieloletnie życie na ulicy spowodowało uszkodzenia układu nerwowego. Jola z trudem chodzi, ma problem z równowagą. Aby wytrzymać ból, zażywa duże ilości leków. Marzy także o nowych zębach i operacji plastycznej nosa. Pieniądze ofiarowane przez Państwa przeznaczone zostaną na:
- opłacenie schroniska Monar do czasu, aż Jola podejmie zatrudnienie i sama będzie mogła płacić za swój pobyt (400zł/miesiąc)
- prywatną terapię neurologiczną.
Obecnie zamieszkanie w schronisku jest dla Joli najlepszym rozwiązaniem, gdyż ma tam kompleksowe wsparcie specjalistów i nie pozostaje sama, czego jeszcze się obawia. WIELKĄ POMOCĄ byłoby też dla Joli ZATRUDNIENIE na umowę o pracę, umowę zlecenie bądź też chwilowo nieoficjalne. Chętnie zajęłaby się sprzedażą, pracą na portierni, sprzątaniem mieszkań, pilnowaniem zwierząt, itp. Praca umożliwi jej zupełną samodzielność i polepszy jej samopoczucie, bo będzie się czuć potrzebna.
Jola rozpoczęła codzienne przechodzenie do Pracowni Rest-Art we wrześniu 2022 r., miesiąc przed pierwszą w życiu terapią alkoholową. Gdy się u nas pojawiła, była bardzo zalękniona i uparcie twierdziła, że nic nie potrafi. Na szczęście zgodziła się spróbować robienia czapek na kole dziewiarskim i ta aktywność bardzo jej się spodobała. Z wielką cierpliwością zaplatała kolejne niteczki i po kilku dniach pracy stała się autorką pierwszej w życiu czapki. Ofiarowała ją swojej streetworkerce Martynie, która dużo jej pomogła na pierwszym etapie trzeźwości. Ta prosta czynność wpływała na Jolę uspakajająco, a bycie w przyjaznym i trzeźwym środowisku pomogło jej doczekać terapii, której na początku bardzo się obawiała, a pod koniec nie mogła doczekać. Próbowała też swoich sił na zajęciach z ceramiki i dzielnie pracowała nad sobą na warsztatach z rozwoju osobistego.
O PRACOWNI REST - ART
Pracownia Rest-Art to pierwsze tego typu miejsce w Warszawie w 100% dedykowane osobom w kryzysie bezdomności. To tutaj mogą one odbudowywać swoje poczucie wartości, wiarę w drugiego człowieka i nadzieję, że nie wszystko przegrane. Trafiają do nas samotni, zagubieni i poranieni ludzie, którzy bez naszej pomocy nie wyjdą z kryzysu.
Tworzymy razem prace plastyczne, rękodzieło, ale przede wszystkim wspólnotę. Przywracamy nadzieję i chęci do działania, odkrywamy potencjał każdej z osób. Ponieważ działamy w kameralnym gronie, możemy pomoc dopasować do każdej osoby indywidualnie i dzięki temu działać skutecznie. Ten proces wymaga cierpliwości i czasu. Przychodzą do nas osoby w różnym wieku, z różnym stażem bezdomności i różnymi historiami, które często nadają się na scenariusze filmowe. Uwierzcie nam, że nie chcielibyście być na ich miejscu i gdybyście poznali ich osobiście, też chcielibyście im pomóc.
Wierzymy, że wiele zdziałać może życzliwość, cierpliwość, uśmiech, mądre kierownictwo, dobra muzyka i kreatywne spędzanie czasu w przyjaznym miejscu. Za pomocą technik plastycznych przychodzący wyrażają swoje emocje i dzięki temu obniżają napięcie. Osobom uzależnionym Pracownia pomaga trwać w trzeźwości. Osobom, które straciły nadzieję, pomaga ją odzyskiwać.
Sztuka nie wyklucza, a my działamy z potrzeby SERCA!
POMÓŻMY WSPÓLNIE ODBUDOWAĆ ŻYCIE JOLI!!!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Trzymaj się Jolu! Wierzymy w Ciebie :))
Jolu dasz radę poruszyła mnie Twoja historia, trzymam za Ciebie kciuki.
Jolu bądź mądra i dzielna! Walcz o siebie!!! Trzymam kciuki za Ciebie mocno
Dla wspaniałej Pani Joli ❤️
Życzę pani Jolu wszystkiego dobrego na nowej drodze życia. Jest pani Aniołem kochanym ktory odzyskuje właśnie swe skrzydła.