Diagnostyka, leczenie i sterylizacja znalezionej kotki
Diagnostyka, leczenie i sterylizacja znalezionej kotki
Nasi użytkownicy założyli 1 217 296 zrzutek i zebrali 1 321 755 310 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności2
-
Jest coraz lepiej! Dziękujemy!
Miałam napisać już dawno, aż mi głupio...
Nalusia w pełni zaaklimatyzowała się u mnie w mieszkaniu. Coraz śmielej je, bezbłędnie korzysta z kuwety. Kieł został pozostawiony do obserwacji, gdyż po oczyszczeniu okazało się, że miejsce ułamania jednak nie uwidacznia miazgi!
Kleszcze sypały się jeszcze przez kilka dni. Na szczęście martwe. Dzisiaj wszystkie strupki i blizny są już zagojone!
Koteczka została już raz zaszczepiona. Pod koniec miesiąca dostanie drugą dawkę szczepienia.
Największą zagadką jest... macica. Podczas ostatniego badania dotykowego miała w brzuszku tyle treści pokarmowej, że niestety ciężko było stwierdzić, czy jest co sterylizować. Nie chcieliśmy jej stresować badaniem USG. Dopiero, jeśli przy drugim szczepieniu nic się nie wyjaśni, będziemy robić badanie ultrasonograficzne :)
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Najpiękniejsze chwile w życiu przychodzą niespodziewanie...
Mieliśmy tylko podrzucić kolegę do domu i wracać po całym dniu chodzenia po górach. Jakież było nasze zdziwienie, kiedy pod drzwiami od klatki zobaczyliśmy piękną, młodziutką kotkę! Niestety, nie zwiała nikomu z najbliższego otoczenia. Przybłąkała się, a może ktoś ją wyrzucił?
W okolicy była widziana od dwóch dni.
Ku naszemu zdumieniu, koteczka dała się złapać, a właściwie sama wskoczyła na ręce. Była cała w kleszczach...
Na pogotowiu okazało się, że ma również ułamany kieł z uwidocznioną miazgą. Będzie on wymagał operacji, gdyż odsłonięta miazga sprzyja powstawaniu bolesnego i niebezpiecznego dla zdrowia ropnia. Kicia nie posiada chipa i najprawdopodobniej nie była sterylizowana. Ma około roku.
Pierwszy test FIV/FELV okazał się ujemny, jednak kicia pozostanie u nas na kwarantannie jeszcze przez 9 tygodni. Wtedy test trzeba powtórzyć, aby wynik był wiarygodny.
Mała dostała na imię Nala, po disneyowskiej bohaterce filmu "Król lew".
Wiemy doskonale, że dziewczynka ma obecnie nikłe szanse na adopcję. Będzie wymagała dwóch kosztownych zabiegów, opieki i dobrej karmy. Dlatego też ośmielam się prosić Was o wsparcie. Mamy pod stałą opieką 10 kotów, w tym cztery przewlekłe chore i jednego niepełnosprawnego. Sama również jestem osobą po ciężkiej operacji, która wciąż wymaga opieki ambulatoryjnej, badań i diagnostyki; przyjmuję również na stałe kosztowne lekarstwa.
Wiemy też, że nie jest łatwo i że każdą złotówkę oglądamy w dzisiejszych czasach dwa razy. Ale jeśli możesz podzielić się choć symboliczną wpłatą, będziemy bardzo wdzięczni! :) Dziękujemy!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!