Niechciana
Niechciana
Nasi użytkownicy założyli 1 226 053 zrzutki i zebrali 1 347 790 334 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności4
-
Nuka robi postępy ☺ https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=3303691792981721&id=100000227992804&sfnsn=cl
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Kochani, najnowsze wieści o Nuce ☺ 22.06. - Nawiązuje pierwszy, delikatny kontakt z opiekunką. Jeszcze ją obszczekuje, ale czasem da się delikatnie pogłaskać. Coraz lepiej reaguje też na inne psy. Zjada w całości niewielkie porcje i powolutku nabiera sił. W przyszłym tygodniu przyjedzie do niej weterynarz. Zrobimy morfologię i biochemię. Opiekunka podejrzewa problemy z trzustka i wątrobą. Nie chcemy zawozić jej do lekarza, żeby nie powiększać stresu. Lepiej, żeby wet przyjechał do niej. Opiekunka miała szansę zbliżyć się do niej na tyle że zauważyła grzyb także w uszach... Dziękujemy za wszystkie wpłaty, jesteście wielcy!
EDIT: 16.06 - Nuka jest już bezpieczna w hoteliku. Jest zapchlona, zagrzybiona, ma rany na całym ciele. Wykazuje bardzo silna agresję lękową. Boi się wszystkiego i wszystkich. Nie wiemy, co przeszła, ale widać, długa, bardzo długa droga przed nią....
Informacje, co się dzieje z Nuką będziemy uaktualniać w wydarzeniu na FB, tam jest najwygodniej:
https://www.facebook.com/events/408996619714925/permalink/409032416378012/
Nuka to mix nowofunlanda i owczarka niemieckiego. W swoim krótkim, zaledwie 1,5 rocznym życiu zdążyła się przekonać, że ludziom nie zawsze można ufać. Oto jej historia w dużym skrócie.
Historia typowa: rodzina z dwójką małych dzieci, mieszkanie 40 m w bloku. Dzieci chciały pieska, rodzice postanowili spełnić ich marzenie, nie przemyślawszy jednak swoich możliwości czasowych, metrażowych i finansowych. Po kilku miesiącach uznali, że nie dadzą rady dłużej zajmować się Nuką. Poszło ogłoszenie na OLX.
W tym czasie mój mąż i ja szukaliśmy psiaka do adopcji. W dniu, w którym mieliśmy po Nukę jechać okazało się, że właściciele postanowili nie oddawać jej do adopcji, lecz skorzystać z nadarzającej się okazji, aby zarobić i sprzedali psiaka za kilkaset zł. Mogę się tylko domyślać, że jako suczka mocno w typie razy miała być żyłą złota dla nowych właścicieli... Ale to tylko moje domysły.
Minęło pół roku. Okazało się, że nowi właściciele postanowili się psa pozbyć i najzwyczajniej w świecie wyrzucili ją w lesie. Podobno nie podołali finansowo, podobno kogoś pogryzła. Nie wiem, która z tych wersji jest prawdziwa.
Nuka jest zaczipowana, więc po odłowieniu trafiła do pierwszych właścicieli. I tu zaczyna się prawdziwy problem. 40m, dwójka dzieci, absolutny brak zainteresowania psem, dwa spacery dziennie po 10 minut. Pies, który nie wiadomo, co przeszedł w poprzednim miejscu i w trakcie tułaczki po lesie.
Kochani, sytuacja psów tej wielkości co Nuka, jest o wiele bardziej trudna niż malutkich, milutkich piesków, których nikt się nie boi. Znalezienie dobrego odpowiedzialnego domu dla molosa to długie i żmudne zadanie. Nuka ma jednak szansę. Jest w Polsce osoba, która specjalizuje się w adopcjach takich ogromnych kupek nieszczęścia. Nuka może zostać umieszczona w bardzo dobrym hoteliku dla psów, który przygotowuje psy do adopcji, socjalizuje je, uczy właściwego zachowania, a przede wszystkim tego, że jednak warto zaufać ludziom.
Bez tego, Nuka właściwie nie ma szans na znalezienie dobrego domu. Wykazuje zachowania agresywne. Doświadczony opiekun musi ocenić, jak poważna jest to sprawa i najzwyczajniej w świecie - popracować z psem.
Proszę o pomoc w imieniu psiaka. To młodziutka jeszcze suczka, ma szansę stać się czyimś prawdziwym przyjacielem i przekonać się, że życie może być lepsze, niz do tej pory.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Jesteście wielcy!
powodzenia Nuka
Trzymam kciuki za sunię i naszą cudotwórczynię Martę Zaniewską
Wspieramy wasza akcje i życzymy aby piesek szybko zaufał i dał się pokochać ludziom
Bardzo dziękuję w imieniu Nuki!
Mam dwa piękne psy i króliczka tym co robią zwierzętą krzywdę osobiście bym karę zastosował.
Dziękuję w imieniu Nuki!