Malownicze miasteczko Bukit Lawang położone na skraju Narodowego Parku Gunung Leuser tętni życiem przez cały rok. Wszystko za sprawą chronionego obszaru dżungli, w którym można spotkać m.in. dziko żyjące orangutany, langury Thoma's, dzioborożce i wiele innych gatunków żyjących tam zwierzaków. Ponadto przez miejscowość przepływa cudowna rzeka LandakRiver, której meandry dają ochłodzenie w trakcie upalnego lata. W tym istnie sielankowym klimacie mieszka Dedy, ojciec samotnie wychowujący dwójkę braci. Nastolatka i malucha, który od niedawno sam potrafi chodzić.

Dedy to pracuś. Nie usiedzi na tyłku. Ma łeb na karku, talent w rękach i nieziemską cierpliwość a ilość pomysłów jest tak bujna jak jego czupryna. Pomimo, że czas pandemii zabrał mu nie tylko miejsce pracy ale i żonę a także stracił dom, nie płakał w rękaw wziął się w garść i z niczego zbudował „dom”, w którym stara się wieść „normalne” życie.

Tak jak Dedy nie płacze nad swoim losem, tak my też nie płaczmy. Pomóżmy spełnić marzenia, które w tym przypadku to skromna pizzeria pozwalająca na stabilne utrzymanie rodziny. Dedy przed pandemią pracował w restauracji w Bukit Lawang podającą właśnie pizzę na cienkim cieście. Techniki wyrabiania ciasta nauczył go znajomy Włoch. Była to jedyna pizzeria, która podawała pizzę na cienkim cieście, przygotowaną w sumatrzański sposób. Niestety lokal nie przetrwał czasu zamknięcia a Dedy musiał zamknąć interes.

Pieniądze, które zbierzemy potrzebne są na poprowadzenie elektryczności, zakup piecyków do pizzy, składniki, lodówkę, wykupienie ziemi, wzmocnienie domu oraz przygotowanie zaplecza, stolików, wystroju itp.

Co możemy w zamian zaoferować? Każdy kto przyleci do Bukit Lawang może liczyć na pomoc Dediego w organizacji noclegu, wycieczek a także otrzyma rękodzieło, które tak często wychodzi spod rąk Dediego.