id: y6k7yt

Operacja konia Lagossa

Operacja konia Lagossa

Opis zrzutki

Edit. 03.02.25



Gdybym tylko mogła zmienić czas…

Drogi świecie…

Dziś chciałabym mieć 30 lat.

Mieć stabilną, dobrze płatną pracę i odłożone pieniądze na czarna godzinę.

Dla mnie i mojego końskiego przyjaciela Lagossa czarna godzina trwa teraz.

Tak naprawdę od kilku dni mam 18 lat, a mój przyjaciel w tym roku skończy 20 lat. Lagoss 7 lat temu z powodu ponownego zerwania ścięgien w dwóch kończynach, zakończył swoją karierę sportową i razem z mamą postanowiłyśmy go odkupić , zapewnić mu długie spokojne i sielankowe życie, niestety los chciał inaczej.

Lagoss sprawił, że mój świat stał się kolorowy, smutki znikają szybciej, a ja w zamian za opiekuję się nim najlepiej jak potrafię. Wspólnie spędzamy razem każdą wolną chwilę pomaga mi to w wale z depresją .W wakacje i ferie oraz w dni wolne od szkoły pracuje dorywczo, aby pomóc mamie w utrzymania Rudzielca oraz opłaceniu leków i suplementów (Lagoss jest koniem wrzodowym, cierpi z powodu astmy często zdarzają się niedobory we krwi)


Ostatni czas sprawił, że nasz świat się zawalił, u Lagossa zdiagnozowano nowotwór żuchwy.

Diagnoza jaka zapadła zwaliła mnie z nóg, zawsze marzyłam aby Lagoss spędził z nami jak najwięcej wspólnych lat w zdrowiu.

Rudy, Laluś bo tak go nazywamy ma DUŻĄ szansę i może jeszcze zostać na tym świecie otoczony miłością.

Są dwie kliniki, które podjęły się operacji i dały szansę naszemu przyjacielowi do dalszego życia. Z powodzeniem wycinają zmienione tkanki nowotworowe. Do jednej z nich, która znajduje się w Czechach a dokładnie w Ostrawie Lagoss trafi dnia 04.02.2025r.

To bardzo trudne prosić o pomoc ale jeszcze trudniejsze jest nie dać szansy i się poddać…

Operacja i pobyt w szpitalu zostały wycenione 14-16 tys.

Koszty diagnozy, badań , kontrolnych zdjęć RTG oraz leków od dnia 19.11.2024 do dnia dzisiejszego wyniosły 1780zł.

Rudy w klinice po skomplikowanej operacji spędzi dwa tygodnie, po powrocie do domu będzie pod stałą opieką naszej Pani weterynarz co wiąże się z kolejnymi kosztami, zostały one wycenione 3-4 tys.

Nie będę wspominać o kosztach transportu bo to byłyby kolejne dodatkowe pieniążki, które są nam teraz tak bardzo potrzebne, nasz przyjaciel okazał nam ogromną pomoc, zaoferował mam transport konika w dwie strony w ramach pomocy Lagossowi.

Kwota dla mnie jest ogromna, wszystkie swoje oszczędności wrzuciłam do puszki podpisanej " MÓJ PRZYJACIEL LAGOSS CHCE ŻYĆ " .

Z całego serca proszę Was o wsparcie finansowe, dla nas liczy się nie tylko czas ale i każda złotówka...

oraz

JEGO ŻYCIE które jest dla nas wszystkim….

Może proszę o wiele ale kim(czym) bym była gdybym nie walczyła o życie przyjaciela….

Z góry dziękuję za każdą wpłatę !








Cześć, mam na imię Amelia mam 17 lat, od dziecka pasjonują mnie konie i jeździectwo, kocham wszystkie zwierzęta.

Jestem właścicielką 19 letniego konia Lagossa, którego kupiła mi moja mama zmieniając jego los. Lagoss był koniem sportowym, brał udział w zawodach, po kontuzji zerwania ścięgien nie mógł już startować, więc odkupiłyśmy go, by u nas dożył spokojnej starość. Koń jest z nami już 7 lat, dbamy by zapewnić mu jak najlepszy byt. Lagoss ostatnimi czasy zaczął cierpieć na astmę, dlatego też zmieniłyśmy mu stajnie gdzie stoi wolnowybiegowo i ma lepsze warunki. Lagoss wymaga też specjalistycznej paszy ponieważ jest wrzodowcem. Wszystko to ma zapewnione. Wspólnymi siłami i wyrzeczeniami ponosimy wszystkie koszty utrzymania i leczenia konia.

Ja jeszcze się uczę, mam praktyki i dodatkowo dorabiam sobie gdzie mogę oraz pomagam w stajni odpracowując częściowo koszty pensjonatu dla konia.


Niestety los nie był dla Lagossa łaskawy i kilka dni temu dowiedziałyśmy się o jego chorobie. Lagoss od kilku dni miał problemy z jedzeniem i od razu zaczął bardzo chudnąć. Wezwałyśmy weterynarza celem tarnikowania zębów. Przy okazji tego zabiegu Pani doktor zauważyła stan zapalny w okolicy kła. Po wykonaniu zdjęcia RTG wyszło, że koń ma bardzo duży stan zapalny, obejmujący wszystkie przednie zęby dolnej szczęki razem z częścią żuchwy.

Nasza weterynarz musiała konsultować się z innymi specjalistami, stomatolog w Warszawie oraz kliniką weterynaryjną w Czechach. Po konsultacji poinformowała nas o podejrzeniu rozrost nowotworu.

Lagossowi potrzebna jest natychmiastowa operacja, polegająca na usunięciu wszystkich dolnych przednich zębów razem z częścią żuchwy. Na szczęście tylne zęby ma zdrowe i będzie mógł jeść.

Przeprowadzenia operacji podejmie się lekarz weterynarii z kliniki w Czechach.

Razem z mama możemy zapewnić Lagossowi tylko koszty transportu do Czech oraz opiekę po operacji. Koszt samej operacji i pobytu w klinice wynosi 15.000 zł. Jest to dla nas kwota nieosiągalna, a czas działa na niekorzyść Lagossa.

Operacja daje mu szansę na dalsze życie.


Jazda i opieka nad Lagosem pomaga mi walczyć ze stresem i zapominać o codziennych problemach, jest on moim najlepszym przyjacielem i nie wyobrażam sobie życia bez niego, nie mogę pozwolić na to żeby cierpiał.

Jeżeli nie zbierzemy potrzebnej kwoty, konia trzeba będzie niestety poddać eutanazji.

Bardzo proszę wszystkich ludzi kochających zwierzęta, którym nie jest obojętny ich los o wsparcie naszego rudzielca.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Skarbonki

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!