Zwracamy się do Was z prośbą o wsparcie w imieniu naszych dziadków. W nocy z piątku (10.01.25) na sobotę (11.01.25) w ich mieszkaniu wybuchł pożar.

W zaledwie kilka minut stracili dorobek życia 😞

Na szczęście dziadków obudziło światło płomieni i dosłownie w ostatnim momencie wydostali się z domu.

Niestety stracili wszystko, uciekli w piżamach, a koszty odbudowy są ogromne. Ściany, podłogi wszystko do wymiany, okna wybuchły, z rzeczy domowych nie uratujemy nic.

Jak to mówią " starych drzew się nie przesadza", zrobimy wszystko, żeby odbudować ich mieszkanie, ale bez Waszej pomocy będzie ciężko. Dziadki bardzo chcą wrócić do siebie. Dlatego zwracam się

do Was... Dosłownie każda złotówka przybliży ich do odzyskania dachu nad głową.

Mieszkanie dziadków stało obok naszego domu, wraz z naszymi dziećmi nie wyobrażamy sobie, żeby nie było ich obok nas.

Jeśli nie możecie pomóc finansowo, bardzo prosimy o udostępnianie naszej zbiórki.

Z góry dziękujemy za każdy gest Waszych Serc ♥️