id: y8nywr

Rehabilitacja po UDARZE

Rehabilitacja po UDARZE

Nasi użytkownicy założyli 1 161 937 zrzutek i zebrali 1 206 381 437 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Mam na imię Justyna i mam 45 lat. Jestem matką trójki wspaniałych dzieci. Do tej pory żyliśmy normalnie,w spokoju planując przyszłość naszych dzieci.

Niestety nagle i niespodziewanie 18.12 ubiegłego roku doznałam silnego i rozległego udaru pnia mózgu. Udar niedokrwienny mózgu pod postacią niedowładu połowiczego prawostronnego,oraz naczyniopochodne uszkodzenie mózgu.Wyrok,ale też modlitwa najbliższych, żebym przeżyła. Do szpitala w Poznaniu zostałam przywieziona w stanie agonalnym. Przeprowadzono mi trombektomię mechaniczną tętnicy podstawowej oraz tętnicy tylnych mózgu i udało się... Przeżyłam i walczę do dziś o każdy postęp żeby wrócić do samodzielności.

Gdy mój stan się ustabilizował,skierowano mnie na oddział rehabilitacji w Koninie. Przebywałam tam 5 tygodni. Rehabilitacja ta bardzo mi pomogła. Stopniowo zaczęłam stawać z łóżka i poruszać się samodzielnie. Zaczęłam też mówić, chociaż nadal mam z tym problem i wychodzi mi to nadal chaotycznie. 

Niestety podczas pobytu tam,u kilku osób z oddziału,w tym także i u mnie zdiagnozowano Covid 19. W związku z tym musiałam opuścić szpital i wrócić do domu. Obecnie od kilku tygodni przebywam w nim bez możliwości dalszego leczenia. Potrzebuję tej rehabilitacji nadal i jestem skazana tylko na leczenie prywatne,co wiąże się z olbrzymimi kosztami. Chciałabym udać się na prywatny turnus rehabilitacyjny w Poznaniu. Trwałby on 6 tygodni. Na przyjęcie na ten turnus muszę czekać około ośmiu tygodni,więc znowu stoję w miejscu. Mogłabym do tego czasu rehabilitować się w domu,lecz koszt godziny z prywatnym rehabilitantem to minimum 150zł. Mam jeszcze wiele ustalonych wizyt u specjalistów(także prywatnie) takich jak neurolog, genetyk,hematolog,diabetyk,logopeda a także kardiolog,ponieważ w szpitalu zdiagnozowano u mnie także cukrzycę i wrodzoną wadę rozwojową przegród serca,o których wcześniej nie wiedziałam. 

Zwyczajnie nie stać mnie na to wszystko. Jestem załamana bo stoję w miejscu. To są kluczowe tygodnie, w których leczenie może mi najbardziej pomóc, a ja przez brak pieniędzy nie mogę zrobić nic. Bez pomocy ludzi dobrej woli,czyli Waszej kochani nie będę miała możliwości uzyskania odpowiedniej opieki związanej z powrotem do zdrowia. Czas i szybka specjalistyczna rehabilitacja jest tu teraz najważniejsza. Każdy dzień,kiedy można byłoby zrobić coś więcej, mógłby zaprocentować w moim zdrowiu nie do ocenienia. Wierzę ,że z Waszym wsparciem uda mi się zawalczyć o moje zdrowie. Chcę tego przede wszystkim dla moich ukochanych bliźniaków,którzy w maju idą do komunii. Chcę żeby ich mama była w pełni sprawna na tej uroczystości. 

Dotychczas nigdy nie przyszło mi do głowy, by zwracać się do kogokolwiek o pomoc,ale niestety jestem w takiej sytuacji, że moje obecne fundusze nie pozwalają mi na dalsze leczenie, którego bardzo Potrzebuję.

         POMÓŻCIE, PROSZĘ!

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 245

preloader

Komentarze 4

 
2500 znaków