EDIT: Sunia już jest w hoteliku, mamy dług, który musimy spłacić do końca miesiąca. Do tego okazało się, że sunia od 3 lat nie była szczepiona ani odrobaczana. W 'wyprawce' od byłych 'właścicieli' dostała kilogram najtańszej karmy :( My musimy teraz zadbać aby miała dobre jedzonko. Sunia jest przekochana i jej agresja została wyolbrzymiona. Po prostu się znudziła :(

Zrzutka jest na miesiąc pobytu w psim hotelu z behawiorystą. Pomoc potrzebna jest dla 4-letniej suczki Amstaffki, która po 3 latach mieszkania ze swoją rodziną dostała bilet w jedną stronę - do schroniska. Spytacie z jakiego powodu? Podobno nagle bez powodu ugryzła swoją psią koleżankę domowniczkę, nie dostała szansy, właściciele nie chcą już jej w swoim domu i życiu. Aby poznać jaka jest naprawdę sunia, my chcemy dać jej szansę w psim hoteliku z behawiorystą, który będzie z nią pracował. Miesięczny koszt pobytu to 650 zł + karma i szczepienia. Prosimy o wsparcie