Mam na imię Marzena. Za ok. trzy miesiące kończę 30 lat i chciałabym, aby był to dla mnie początek nowego życia, w zdrowiu. 

Od 15 lat zmagam się z endometriozą – chorobą, która każdego dnia odbiera mi radość życia. Przez wiele lat moje cierpienie było ignorowane przez lekarzy, którzy mówili, że to normalne i że tak po prostu mam. Z rego powodu brak był diagnozy i przez zapewnienia lekarzy porzuciłam pozzukiwanie przyczyny bólu, który powracał co miesiąc. Jednak teraz wiem, że to co przeżywałam, nigdy nie było normalne.

Przez 9 lat stosowałam leczenie hormonalne, które miało tylko zmniejszyć ból i krwawienia. Jednak nic to nie dawało. Po odstawieniu leków antykoncepcyjnych 4 lata temu choroba znacznie się nasiliła. Pojawiły się nowe objawy, a ból stał się częścią mojego codziennego życia – czasem tak silny, że nie byłam w stanie wstać z łóżka lub wybudzałam się w nocy. Po latach szukania odpowiedzi, na koniec 2023 roku trafiłam w końcu do lekarza, który postawił prawidłową diagnozę. Mimo kolejnych prób leczenia, choroba nie ustępowała. We wrześniu 2024 roku USG potwierdziło, że choroba jest w zaawansowanej fazie.

Endometrioza to dla mnie nie tylko ogromny ból fizyczny, ale także obciążenie psychiczne. Codzienne zmagania z cierpieniem, niepewność i frustracja, które towarzyszą mi niemal przez cały miesiąc, sprawiają, że nie mogę w pełni cieszyć się życiem. Każdy dzień staje się walką – z bólem, ze sobą, z nadzieją, że może coś w końcu pomoże.

Decyzja o operacji to dla mnie jedyna szansa na to, by wrócić do normalności, przestać żyć w cieniu tej choroby. Niestety, koszt operacji przekracza moje możliwości finansowe, dlatego zwracam się do Was z ogromną prośbą o pomoc. Każda wpłata, nawet najmniejsza, jest dla mnie krokiem w stronę lepszego życia – życia bez ciągłego bólu. Chciałabym, aby te okrągłe udodziny były też symbolicznym wejściem w nowe, lepsze życie. 

Będę bardzo wdzięczna za każdą pomoc, zarówno finansową, jak i słowo wsparcia.

Z całego serca dziękuję za pomoc!