Katarzyna Bytniewska ma 36 lat, jest szczęśliwą żoną i matką dwójki dzieci: 6-letniej Tosi i 11-letniego Kuby.

Jej życie zawsze toczyło się wokół rodziny i pracy która jest dla niej jednocześnie pasją. Kasia jest pracownikiem socjalnym i od ZAWSZE POMAGAŁA potrzebującym, teraz SAMA POTRZEBUJE PILNIE POMOCY i WSPARCIA.

We wrześniu zeszłego roku jej życie z dnia na dzień legło w gruzach. Po miesiącach chodzenia od lekarza do lekarza okazało się że ma RAKA JAJNIKA w IV stadium zaawansowania z przerzutami do żołądka, wątroby, węzłów chłonnych w tym węzła nadoobojczykowego. Od wielu lat w ramach profilaktyki regularnie raz do roku miała robiony komplet badań, niestety Kasia nie miała szczęścia, profilaktyka zawiodła 

W październiku przeszła poważną operację, całkowitą laparotomię - radykalne usunięcie macicy z przydatkami, wycięcie sieci większej i licznych węzłów chłonnych. Od grudnia przyjmuje chemioterapię, obecnie jest po 4 z 6 cyklu (karboplatyna + paklitaksel + program lekowy AVASTIN).

Niestety w badaniach genetycznych wyszło jest nosicielem mutacji genu BRCA1, który odpowiada za raka jajnika i raka piersi.

Obecnie czeka na wizytę u lekarza genetyka w celu dalszego leczenia, prawdopodobnie czeka ją operacja profilaktyczna usunięcia piersi.

Po zakończonej chemioterapii kończy program leczenia Avastinem i prawdopodobnie przejdzie na inny program leczenia Olaparibem. Jednak wskazane jest kontynuowanie przyjmowania Avastinu, niestety już we własnym zakresie. Powinna przyjąć 12 wlewów tego leku co 3 tygodnie. Koszt jednej dawki to ok. 2000 złotych plus koszty wizyty lekarskie, badań i podłączenia leku co daje koszt ok 3000 złotych co 3 tygodnie. Koszt całkowitego leczenia Avastinem to ok 50 000 zł.

Chemioterapia jest wyczerpująca, przynosi wiele skutków ubocznych i dodatkowych schorzeń do leczenia, które są dodatkowym obciążeniem finansowym.

Wszelkie środki zebrane powyżej kwoty wskazanej w zrzutce zostaną przekazane na rzecz Fundacji #DrużynaBłażeja, której Kasia jest podopieczną.

Serdecznie dziękuję za okazane wsparcie.

Brat Kasi - Michał Retman