id: y9jjh8

Leczenie, operacja i rehabilitacja Zojki

Leczenie, operacja i rehabilitacja Zojki

Nasi użytkownicy założyli 1 220 996 zrzutek i zebrali 1 334 391 083 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Nigdy nie prosiliśmy o pomoc.

Chociaż sami nie raz pomagaliśmy. Wiele istnień ratowaliśmy z własnej kieszeni.

Ale tym razem jest inaczej. To my prosimy.

Pierwszy raz to my potrzebujemy Waszego wsparcia!


Ostatnie dwa lata dość mocno wystawiają nas na próbę.

Ale ten rok to jakiś armagedon.

Chociaż staram się dostrzegać pozytywy to jednak kryzys za kryzysem powoli zaczyna nas dobijać.

Za każdym razem, kiedy myślę, że przykrych wydarzeń, emocji i stresu chyba mamy dość na najbliższe nawet nie miesiące, a lata, życie postanawia postawić przed nami kolejną kłodę.


Tym razem Zoja...

Moja najlepsza przyjaciółka. Moja towarzyszka życia. Mój pierwszy (taki faktycznie mój!) pierwszy pies do tego pracujący.

Torpeda. Inteligentna, cudowna, bezgranicznie oddana. Świetnie pracująca w polu, z osiągnięciami, z konkursami, urodziwa gwiazda. Championka Polski. Matka wspaniałych szczeniąt, które również w świecie zdobywają nagrody. 

Pracująca jako pies myśliwski, podsokoli, płoszyła ze mną na lotnisku, płoszyła również na innych obiektach, przez co niestety podczas pracy zaliczyła lekką kolizję z samochodem kilka lat temu, co odbiło piętno na jej zdrowiu.

Drugiej takiej wiem, że w życiu przy moim boku już nie będzie.

Młoda jeszcze sunia! 8 i pół roku żyje na tym świecie. Przed nią powinny być jeszcze lata pracy. Niestety...

W sierpniu zaczęły się pierwsze komplikacje.

Zojce odezwał się kregosłup w odcinku lędźwiowym i biodro.

RTG, leczeki, oszczędny tryb życia... pomogło.

Tylko, że dwa tygodnie temu zaczeło ją znów coś boleć. Okazało się, że zaczęła się trzęść z bólu i przestała podnosić głowę do góry. Próba podniesienia jej głowy kończyła się piskiem bólu. Wizyta u ortopedy. Pierwsze badanie. Ewidentnie problem na odcinku szyjnym, problemy neurologiczne. Wdrożenie leczenia środkami przeciwzapalnymi i przeciwbólowymi. Niestety mimo leków, Zoja dalej chodziła skulona w sobie, z głową pochyloną między przednimi łapami. Płakała nawet na posłaniu.

Rozpoczęłam szukanie kliniki, która ma nie tylko specjalistów od psiej ortopedii, ale i możliwość rehabilitacji i najnowocześniejszy sprzęt.

Po przeprowadzeniu badania neurologicznego, okazało się, że dochodzi również niedowład przednich kończyn, brak reakcji neurologicznej już od łopatek.

Zalecenia tomografia komputerowa.

Z szybkim opisem, przez specjalistę. 3 tys od ręki.

Okazało się, że nie jest dobrze.

Mamy ekstruzję krążka międzykręgowego, hiperdensyjny niejednorodny materiał w kanale kręgowym.

Możemy próbować blokować, ale zalecenia jednak do interwencji chirurgicznej plus oczywiście rehabilitacja.

Koszt samej operacji to ok 8 tys złotych. Szacowanie kosztów dalszego leczenia i rehabilitacji jeszcze przed nami... Jedno jest pewne. Również pójdzie w tysiącach. Zoja zasługuje na to żeby zapewnić jej dalsze dobre życie. Żeby zadbać o jej sprawność. 

W normalnych warunkach oboje wzięlibyśmy dodatkowe zlecenia i poprostu jak najszybciej zarobili te pieniądze.

Problem polega na tym, że dwie córki na pokładzie, w tym roczna Esterka. Ja w 8-mym miesiącu ciąży... Czekamy na bliźniaczki... Niestety nie jestem w stanie podjąć się dodatkowej pracy. Już w tym momencie ledwo się turlam, jest mi ciężko ogarnąć samej rocznika, pieciolatkę, psy, ptaki. Potrzebuję pomocy męża, a za chwilę podejrzewam, że gdy dołączą do nas bliźniaczki obojgu nam zacznie brakować rąk... Więc Łukasz siłą rzeczy też więcej na głowę nie weźmie.

Ten rok dał nam naprawdę w kość. Od listopada samochody nie wychodzą od mechanika. Jeden zakończył żywot. Trzeba było zainwestować w "nowy", który finalnie wymagał też dofinansowania kilkunastu tysięcy u mechanika... Już nie wspomnę o wyprawce dla bliźniaczek i wielu innych nieprzewidzianych wydatkach, które pochłonęły poduszkę finansową...


Prosimy dziś Was zatem o wsparcie. Każda pomoc będzie dla nas bardzo cenna.  

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Skarbonki

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Wpłaty 50

 
Gaston Pablo i Car
50 zł
 
Dane ukryte
20 zł
 
Dom
200 zł
 
ANNA NOWOSAD
1500 zł
 
Radosław Kuchczyński
100 zł
 
Dane ukryte
20 zł
 
Monika
50 zł
 
H.M
50 zł
 
Natalia
200 zł
 
Kinga Karwacka
20 zł
Zobacz więcej

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!