Greta
Greta
Nasi użytkownicy założyli 1 226 417 zrzutek i zebrali 1 348 709 311 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Przed chwilą wróciłyśmy z Gretą od weterynarza.... jest źle... bardzo źle... Greta walczy o życie...
Jest skrajnie wychudzona, silny zanik mięśni, oczy zalane wysiękiem ropnym, zęby bardzo mocno starte z zapaleniem miazgi, bardzo silna niedoczynność tarczycy, ogromne niedobory białka, gorączka, bolesna silna dysplazja stawów biodrowych, wyłysienie na nosie z hiperpigmentacją, krwista biegunka, nadmiar wydzieliny w uszach, zatoki okołodbytowe przepełnione, krwotoczne zapalenie jelit, całkowity brak odporności...
Greta waży niecałe 19 kilogramów... zamiast minimum 30, hormon tarczycowy tak niski że aż nieoznaczalny w badaniu... Prawdopodobnie to właśnie skrajne wychudzenie trwające od dłuższego czasu spowodowało zanik hormonu tarczycowego i wyzerowało układ odpornościowy organizmu, a bakterie neutralne dla zdrowego organizmu są wysoce śmiertelne dla Grety...
Kiedy Greta trafiła do nas, sądziłyśmy że jej skrajne wychudzenie to efekt długotrwałego błąkania się...
Została znaleziona w nocy idąc a właściwie wlokąc swoje ciało po głównej drodze w Dąbrowie Mogileńskiej. Osoba, która ją zobaczyła, okazała się zbawieniem dla Grety, zabrała wyniszczoną sunię i wniosła na rękach do swojego domu a rano zawiozła do weterynarza i skontaktowała się z nami.
Jesteśmy przepełnieni psami i kotami, mamy w sumie ponad 50 zwierząt pod opieką a nie jesteśmy schroniskiem tylko wolontariuszami. Jednak nie mogliśmy odmówić pomocy dla Grety...
Liczyliśmy na wsparcie od wójta gminy Dąbrowa, z której to w ostatnim czasie przyjęliśmy 4 błąkające się psy, ale... usłyszeliśmy w rozmowie z wójtem, że ma on ważniejsze sprawy niż zajmowanie się zwierzętami, że błąkające się psy nie będą odławiane przez gminę bo przecież taki błąkający się pies nie znaczy pies bezpański i w ogóle jakim prawem zabieramy błąkające się psy z jego gminy bo to przecież kradzież bo one na pewno mają właścicieli. Ukradliśmy przecież w jego gminie psa uwiązanego w szczerym polu i należącego do radnego gminy i jeszcze drugiego, którego zabezpieczyliśmy na zgłoszenie KPP Mogilno.
W jednym wójt miał rację... kiedy ogłosiliśmy Gretę, że szukamy jej właściciela, okazało się że jest ona psem właścicielskim !!!
I uciekła z posesji wieczorem, kilka godzin przed jej znalezieniem !!!
Właścicielka przyjechała po Gretę z przekonaniem, że ją zabierze bo przecież pies ma u niej bardzo dobrze i żyje w bardzo dobrych warunkach !!!
Dlaczego Greta jest tak wychudzona? Bo od jakiegoś czasu nie chce jeść. Od kiedy ? No, jakoś od ponad miesiąca zaczęła chudnąć... Dostaje jeść, ale nie chce zjadać. Czy właścicieli nie zaniepokoiło, że pies ma oczy zaklejone ropą, że ma problemy z chodzeniem, że ma wyłysienia, że kręgosłup niemal przebija skórę ??? No trochę tak, ale jakoś nie było czasu na weterynarza. Właściciele pracują i jakoś nie dysponują czasem od miesiąca by zawieźć słaniającego się psa do weterynarza.
Informujemy właścicielkę, że pies jest bardzo chory i zostanie pod naszą opieką a przeciwko właścicielom złożymy zgłoszenie do Prokuratury o podejrzenie przestępstwa znęcania się.
I tutaj swoje działania włączył właściciel Grety, dzwoniąc do nas z wulgaryzmami, krzykiem, oskarżeniami kradzieży i okaleczenia psa oraz groźbami pod naszym adresem. Następnego dnia na zgłoszenie właściciela o przywłaszczenie przez nas psa, odwiedzili nas funkcjonariusze Policji. Po przeprowadzonych przez Policję czynnościach Greta została z nami.
Będziemy walczyć o życie Grety ale też o karę dla jej oprawców.
Greta jest wreszcie otoczona należytą opieką, jest po szczegółowej diagnostyce i rozpoczęliśmy walkę o jej życie. Przy tak skrajnym wychudzeniu i tylu dolegliwościach rokowania są ostrożne, ale jest nadzieja a my się nie poddamy.
Greta to cudowny psiak, jest bardzo słaba ale na każdy nasz gest, ruch czy głos próbuje poruszać ogonkiem. Przytula wychudzone ciałko, przysuwa głowę by tylko czuć naszą obecność. Cierpliwie znosi kroplówki i zastrzyki, bez problemu przyjmuje leki, układa głowę do przemywania oczu. Ona chce walczyć, nie poddaje się ...
Greta to młody psiak w typie owczarka długowłosego, obiecaliśmy Jej że będzie zdrowa, że będzie piękna, że będzie już zawsze kochana i zaopiekowana... Zrobimy wszystko by spełnić obietnicę...
Prosimy, pomóżcie nam ratować Gretę. Ta walka musi zakończyć się zwycięstwem a bez Waszego wsparcia nie damy rady...
Przed Gretą długie i kosztowne leczenie, spraw byśmy mogli dotrzymać danej obietnicy, podarujmy wspólnie Grecie ŻYCIE...
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!