id: ya2js6

Od dwóch lat w sądach - sprawiedliwość dla obrońców Puszczy Białowieskiej!

Od dwóch lat w sądach - sprawiedliwość dla obrońców Puszczy Białowieskiej!

Nasi użytkownicy założyli 1 083 415 zrzutek i zebrali 1 184 297 959 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Obrona Puszczy Białowieskiej nie skończyła się w 2018 roku, po wyroku Trybunału Europejskiego. Wiele osób zaangażowanych w walkę o ocalenie tego lasu nie tylko działa nadal, ale wciąż zmaga się ze sprawami sądowymi. Obóz dla Puszczy, ruch obywatelski, który powstał w 2017 roku w celu obrony Puszczy Białowieskiej zajmuje się nie tylko ochroną lasu, choć oczywiście to stoi na pierwszym miejscu – ale też obroną ludzi, którzy sprzeciwili się w 2017 roku nielegalnej wycince i przez to narazili się na niesłuszne oskarżenia, procesy, wyroki. Próbujemy również pociągnąć do odpowiedzialności strażników leśnych, którzy niejednokrotnie wykazywali się brutalnością wobec pokojowo protestujących stwarzając zagrożenie ich zdrowia i życia. Choć trudno w to uwierzyć, to walka prawna wciąż trwa, mimo, że od ostatnich blokad (nielegalnej!) wycinki minęły już dwa lata.


Fundacja Dzika Polska, wchodzi w skład oddolnej koalicji obywatelskiej Obóz dla Puszczy i na jej rzecz jest prowadzona przedmiotowa zrzutka. 


Obrona Puszczy Białowieskiej nie skończyła się w 2018 roku, po wyroku Trybunału Europejskiego.

Wiele osób zaangażowanych w walkę o ocalenie tego lasu nie tylko działa nadal, ale wciąż zmaga się ze sprawami sądowymi.

Obóz dla Puszczy, ruch obywatelski, który powstał w 2017 roku w celu obrony Puszczy Białowieskiej zajmuje się nie tylko ochroną lasu, choć oczywiście to stoi na pierwszym miejscu – ale też obroną ludzi, którzy sprzeciwili się w 2017 roku nielegalnej wycince i przez to narazili się na niesłuszne oskarżenia, procesy, wyroki. Próbujemy również pociągnąć do odpowiedzialności strażników leśnych, którzy niejednokrotnie wykazywali się brutalnością wobec pokojowo protestujących stwarzając zagrożenie ich zdrowia i życia. Choć trudno w to uwierzyć, to walka prawna wciąż trwa, mimo, że od ostatnich blokad (nielegalnej!) wycinki minęły już dwa lata.

Wszyscy zadajemy sobie pytanie: Dlaczego to my jesteśmy stawiani i stawiane przed sądem, a nie Ci, którzy są winni dewastacji Puszczy? Lasy Państwowe i Ministerstwo Środowiska nie odpowiedziały za nielegalną wycinkę, mimo jednoznacznego wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE. A obywatele, którzy bronili prawa - tak. Nie zostali również pociągnięci do odpowiedzialności strażnicy leśni, którzy ochraniali nielegalne wyręby i znęcali się nad protestującymi.

Lasy Państwowe i Policja skierowały przeciwko nam ponad 500 spraw sądowych! Koszty pomocy prawnej są astronomiczne, przerastają nasze możliwości - mimo wielkiej pomocy Waszej i prawników, z którymi współpracujemy - ciągle potrzebujemy wsparcia. Większość spraw udało się pozytywnie rozwiązać - skończyły się uniewinnieniem lub umorzeniem. Ale sprawy, które wciąż się toczą to te najtrudniejsze i zagrożone najpoważniejszymi konsekwencjami. Chcemy Wam opowiedzieć o kilku z nich, abyście wiedzieli i wiedziały, na co dokładnie zbieramy i czemu prosimy Was teraz o pomoc.

NARUSZENIE MIRU DOMOWEGO W SIEDZIBIE LASÓW PAŃSTWOWYCH

9 listopada 2017 r. protestowaliśmy w Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych. Chcieliśmy wycofania harwesterów, zaprzestania nielegalnych wycinek i wywózki puszczańskich drzew do tartaków. Skoro głos społecznego oburzenia był tyle czasu ignorowany, przyszliśmy wykrzyczeć go na miejscu. Niestety - zamiast dialogu pojawiło się 200 policjantów (co w sumie kosztowało nas, podatników, 30 tysięcy złotych). 23 osoby trafiły na noc do aresztu. Wszystkie dostały zarzut naruszenia miru domowego (art. 193 KK), zagrożony nawet rokiem więzienia. To kryminalizacja ruchu społecznego, próba zastraszenia nas i innych osób, które zechcą zaprotestować przeciwko bezprawiu. W czerwcu 2019 sprawa została umorzona w I instancji.

Sąd: "(...) protest prowadzony na terenie Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych był przejawem realizacji prawa oskarżonych do zgromadzeń zagwarantowanego przecież w Konstytucji (art.57). (...) motywacją oskarżonych było zatem nie zwykłe awanturnictwo, ale manifestacja swego poglądu wobec decyzji i stanowiska organu administracji publicznej z którym nie zgadzali się protestujący, przy czym swe stanowiska manifestowali właśnie w tym urzędzie publicznym, który wydał decyzję, przeciwko której protestowali i w którego kompetencji było uwzględnienie racji protestujących (...) Społeczna szkodliwość zarzucanego każdemu z oskarżonych czynu jest znikoma". Niestety - nasza radość nie trwała długo - prokuratura odwołała się od wyroku i sprawa jest ponownie analizowana przez sąd! Dacie wiarę??

RZEKOME ATAKI NA FUNKCJONARIUSZY


Inni uczestnicy protestów, które odbywały się w Puszczy są oskarżani o to, że zaatakowali policjantów albo strażników leśnych. Wszystkie nasze protesty miały charakter pokojowy, a jedyna przemoc pochodziła od nasłanych na nas funkcjonariuszy. Te zarzuty są tak absurdalne, że aż trudno w nie uwierzyć. Ale te sprawy naprawdę się toczą – kilka przykładów:

Camille przyjechał stanąć w obronie Puszczy z Francji. Po rozbiciu jednej z blokad był niesiony przez kilku strażników. Strażnicy leśni twierdzą, że kopnął jednego z nich, zarzuty opierają się tylko na ich opinii. Został zatrzymany na 24 godziny i od dwóch lat toczy się przeciwko niemu sprawa.

Estera została oskarżona o atak na policjanta pod siedzibą Lasów Państwowych w Warszawie. Robiła zdjęcia policjantom wywlekającym protestujące osoby z budynku i skuwającym ich kajdankami, kiedy nagle została powalona na ziemię i wniesiona do policyjnego pojazdu. Dopiero po dłuższym czasie dowiedziała się, że “pobiła policjanta”. Noc spędziła w areszcie, jej sprawa po roku trafiła do Sądu w Warszawie.

Łukasz uczestniczył w wielu protestach w czasie których Strażnicy Leśni przekraczali swoje uprawnienia. Został oskarżony o naruszenie nietykalności cielesnej strażnika leśnego. Wcześniej wielokrotnie był maltretowany przez przedstawicieli tej formacji. Z jednej z blokad trafił prosto do szpitala. Na innej dostał pięścią w twarz za filmowanie nielegalnych działań strażników.

AGRESJA STRAŻNIKÓW LEŚNYCH WOBEC POKOJOWYCH PROTESTÓW

Podczas protestów Straż Leśna wielokrotnie wykazywała się brutalnością wobec pokojowych protestów – niektórzy aktywiści i aktywistki byli zabierali do szpitala z poważnymi obrażeniami ciała, co było potwierdzane obdukcjami lekarskimi. Opinie biegłych wykazały, że interwencje strażników - jak ściąganie bez zabezpieczenia aktywistów z dużych wysokości - stwarzały zagrożenie dla ich zdrowia i życia. Jednak prokuratura i sądy ignorują dowody i jak dotąd nie dopatrzyły się poważniejszych przewinień ze strony strażników czy pracowników nadleśnictw.

To skandal, zamierzamy pociągnąć ich do odpowiedzialności wykorzystując min. uprawnienia Rzecznika Praw Obywatelskich czy możliwość skierowania sprawy do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. To wymaga jednak żmudnej pracy prawniczej, bo większość składanych przez nas wniosków i zawiadomień jest odrzucanych i podważanych na każdym możliwym etapie. Tylko kilka ze zgłoszonych przez nas kilkudziesięciu spraw trafiła wreszcie przed sąd i zakończyła się ugodą bądź też uznaniem winy funkcjonariusza i warunkowo umorzonym postępowaniem.

Cały czas mierzymy się z wielkim oporem biurokracji, która na wszelkie sposoby utrudnia pociągnięcie winnych funkcjonariuszy do odpowiedzialności. Ale nie chcemy tego odpuścić - nie możemy! W ten sposób wyznaczamy standardy reagowania służb porządkowych na pokojowe protesty w obronie przyrody i środowiska w naszym kraju.

“POBICIE” KSIĘDZA DUSZKIEWICZA

Postać kapelana RDLP Białystok jest powszechnie znana. Ksiądz-myśliwy, wyrzucany z kół łowieckich za nieprzestrzeganie przepisów, uznany za winnego posiadania nielegalnie pozyskanych zwierząt chronionych, przyjaciel ministra Szyszki. Pewnego dnia ksiądz Duszkiewicz przybył na blokadę nielegalnej wywózki drewna. Zaczął filmować aktywistów, wdawać się w dyskusje. Po wymianie kilku zdań oskarżył Piotra o pobicie. Potem odjechał wsiadając z uśmiechem do samochodu. Sprawa stała się głośna. W rządowych mediach bezzwłocznie pojawiła się wiadomość “Ekolodzy pobili księdza” utrzymująca się przez długi czas wśród najczęściej oglądanych w TVP. Duszkiewicz udał się na obdukcję do szpitala, który nie prowadzi obdukcji. Wyszedł z szyną na ręce (cud, jeszcze kilka chwil wcześniej sam prowadził auto). Po kilku tygodniach skarżył się na ból ręki uszkodzonej przez “ekologów”, więc poszedł na wizytę do dyrektora szpitala (położnika i ginekologa) w znanym z polowań Węgrowie.

Sprawa Piotra ciągnęła się dwa lata - wreszcie sąd go uniewinnił. I znowu - niedługo trwała nasza radość. Złożona została apelacja i wszystko zaczyna się od początku! Co mamy robić i skąd brać na to pieniądze?!

Działalność Obozu dla Puszczy jest działalnością społeczną. Żadne z nas nie pobiera z tego tytułu wynagrodzenia. Zdecydowaliśmy się na te działania, bo Puszcza Białowieska i dzika przyroda są dla nas najważniejsze. Dzielimy czas między codzienne obowiązki a przyjazdy do Puszczy. Niektórzy z nas są tutaj częściej, dłużej, niektórzy przyjeżdżają przeznaczając na to urlopy, wolne dni.

Działamy, prowadzimy oddolny punkt informacji turystycznej, organizujemy festiwale, szkolenia, patrolujemy las, współpracujemy z organizacjami i społecznością lokalną, która nie chce wznowienia wycinek, jesteśmy cały czas na miejscu. Ponieważ nie ma już harwesterów i akcji, nasze działania nieczęsto teraz przedostają się do mediów - ale cały czas działamy dla Puszczy i jej obrońców.

Często słyszymy zarzuty, że to niemożliwe, że działamy za darmo. Że na pewno wrogie siły i Soros posyłają nam grube tysiące euro. Ręce opadają… Sami wiecie, że dla przyrody zawsze warto coś zrobić, cokolwiek i pomóc, jakkolwiek. Nie dla kasy, ale dla siebie, innych i przyszłych pokoleń, bo to jest nasze wspólne dobro, o które musimy zadbać.

Obóz dla Puszczy jest otwartym i oddolnym ruchem, opartym na społecznej pracy całej masy ludzi. Ale na kolejne sprawy sądowe i koszty prawne potrzebujemy znów wsparcia i pomocy!

Dziękujemy Wam wszystkim!


Fundacja Dzika Polska wchodzi w skład oddolnej koalicji obywatelskiej Obóz dla Puszczy i na jej rzecz jest prowadzona przedmiotowa zrzutka. 

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 200

preloader

Komentarze 15

 
2500 znaków