Jeremie Mafuta Mingi,

37 letni pastor z Demokratycznej Republiki Konga mieszka w Kinszasie (stolica DRK) i zamieszkuje jedną z najbiedniejszych dzielnic Kinszasy, Kibanseke. Jest to dzielnica slumsów i ubóstwa.

Jeremie Mafuta Mingi, jest tam pastorem. Chociaż sam jest niepełnosprawny, nie szczędzi trudu i wysiłków, aby wspierać każdego w potrzebie. Jego działalność może być dla wielu z nas wzorem i motywacją do dzielenia się dobrem, gdyż sam jest biedny i sam doświadcza głodu, nie poddaje się lecz walczy nie o siebie w pierwszej kolejności lecz o innych.

Dzięki pomocy polskich zborów chrześcijańskich udało się powołać fundację Jeremie Mafuta Mingi, która pozwala w bardziej rzeczowy i skuteczny sposób wspierać Jeremie Mafuta Mingi i jego niezłomną pracę, która tak naprawdę jest wielką misją skierowaną ku najbiedniejszym, sierotom oraz niepełnosprawnym zamieszkującym Kinszasę.

Wielokrotnie wspieraliście Jeremie Mafuta Mingi osobiście, poprzez przekazywanie pieniędzy na organizowanych przeze mnie i nie tylko przeze mnie zbiórkach. Za te wszystkie dary serca pragnę Wam gorąco podziękować. To pomoc, która dla nas wydawać się może nieznacząca, ale dla Jeremie Mafuta Mingi jest darem z Niebios. Każda złotówka, to uśmiech dziecka (często sieroty), to pełna miska ryżu lub innego posiłku, który wcale nie jest codziennością.

Polscy chrześcijanie pomogli również otworzyć sklep z podstawowymi produktami spożywczymi, takimi jak: ryż, mąka, olej, sardynki czy kukurydza, itp. Ten prymitywny sklep, niczym nie przypominający naszych marketów stał się dla Jeremiego i jego podopiecznych źródłem pozyskiwania skromnego dochodu, który w całości przeznacza na utrzymanie i zaspokojenie ich najprostszych i podstawowych potrzeb. Nie wspomnę już, że potrzeby są ogromne, a obroty niewielkie, gdyż jak wspomniałem na początku, sklep jest usytuowany w jednej z najbiedniejszych dzielnic Kinszasy - Kibanseke.

Niestety, nie dawno ktoś włamał się i okradł sklep niemalże z całego towaru i pieniędzy jakie tam były. Tym samym cały trud Jeremiego i wszystkich osób wspierających go "poszedł" na marne.

Dlatego apeluję do wszystkich o wsparcie tej Zrzutki, aby Jeremi mógł zakupić nowe produkty i aby sklep znów zaczął pracować na pożytek całej jego wspólnoty. Każda złotówka ma znaczenie.

Liczę na Ciebie drogi przyjacielu, że pokieruje Twoją drobną hojnością poniższy cytat zaczerpnięty z Biblii:

"Kto się lituje nad ubogim, pożycza Panu, a ten mu odpłaci za jego dobrodziejstwo" (Księga Przysłów 19,17)