Pomóżmy Babuli i dzieciom wyremontować ich mieszkanie, żeby mogli normalnie żyć.

Pani Anna Konovalova, czyli "Babula", wraz z wnukami uciekła z Białorusi po aresztowaniu rodziców dzieci przez reżim Łukaszenki. Mama i tata Nastii i Ivana zostali skazani na 5 i 6 lat pozbawienia wolności za działalność w opozycji. Obecnie przebywają w kolonii karnej na Białorusi. Dzieciom więźniów politycznych groziło umieszczenie w domu dziecka, więc babcia zabrała wnuki i wyjechała do Polski. Pani Anna zgodziła się zaopiekować jeszcze 2jką innych dzieci.

Dzięki dobrym ludziom znaleźli dach nad głową w Warszawie. Niestety musieli opuścić lokal. Miasto przyznało mieszkanie socjalne, ale w stanie do remontu. Nie da się tam jeszcze mieszkać. Miasto obiecało zwrot 42 tys. zł za remont, chociaż fachowcy wyceniają prace na 100 tys. zł. "Babula" rozpoczęła remont pożyczając od znajomych pieniądze i liczy kiedyś na rekompensatę. W ten sposób, stopniowo, "Babula" finansuje kolejne etapy remontu. Pani Anna sama opiekuje się dziećmi. Dorabia sprzątając albo sprzedając to, co wydzierga na drutach. W ten sposób nie da się zarobić takich pieniędzy, które pozwoliłyby pokryć koszty remontu.

Pomóżmy im doprowadzić mieszkanie do stanu użyteczności. Liczy się czas. Chwilowo znaleźli zakwaterowanie, żeby się gdzieś podziać - 1 pokój na 5 osób, ale zasługuja na normalne warunki życia. Dzieci powinny mieć warunki do rozwoju i nauki. Pomóżmy im pokryć koszty remontu przynajmniej w wysokości oszacowanej przez miasto, czyli 42 tys. zł.

Zobaczcie, jak wyglada sytuacja i poznajcie Babulę i jej wnuki w krótkim filmie, zrealizowanym ostatnio:

O Babuli i dzieciakach powstał wcześniej reportaż z serii: "Jestem uchodźcą. Poznajmy się." Całość można zobaczyć tutaj: