Wsparcie Elizy, mamy samotnie wychowującej syna Samuela
Wsparcie Elizy, mamy samotnie wychowującej syna Samuela
Nasi użytkownicy założyli 1 273 901 zrzutek i zebrali 1 481 303 588 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Organizatorem zrzutki jest Wspólnota Twórców Chrześcijańskich Vera Icon. Jedna z naszych członkiń, Eliza potrzebuje wsparcia. Samotnie wychowuje syna, a potrzeba zmiany wynajmowanego mieszkania przerosła jej możliwości finansowe.
Eliza pisze o sobie tak:
Witajcie, w obliczu trudnej sytuacji w jakiej się znajduję zwracam się z prośbą o pomoc, mając nadzieję na zrozumienie lub łagodność.
Samodzielnie wychowuję nastolatka, na co dzień pracuję w przedszkolu, jestem we wrocławskiej wspólnocie od jakiegoś czasu. Nasza sytuacja jest trudna, pochodzę z wielodzietnej rodziny, mój brat jest osobą z niepełnosprawnością przez co rzadko mogę liczyć na pomoc ze strony najbliższych. Cierpię na depresję, która przy wsparciu farmakologicznym i w Bożym towarzyszeniu jest dla mnie mniej dotkliwa niż kiedyś, jednak jestem osobą dość wrażliwą i zdrowe funkcjonowanie wymaga ode mnie sporej ilości wysiłku, samozaparcia i determinacji, bym mogła być w pełni oddana swojemu macierzyństwu. Dom, który tworzę z moimi kotami i synem jest dużym błogosławieństwem ale i też owocem wielu trudów i permanentnej walki o godny byt. Moje dzieciństwo było w dużej mierze naznaczone ciemnością przemocy, alkoholizmu i gwałtu, które obserwowałam przez uchyloną szparę dwudrzwiowej szafy lub były moim udziałem. Pomimo różnych złych wyborów i błędnych decyzji w przeszłości, udało mi się przerwać cykl nałogów i bólu, pod którego ciężarem moi przodkowie przegrywali od pokoleń. Bez wątpienia Bóg daje mi na to siłę i sprawia to miłością do mojego syna a każdy dzień przeżyty w tej łasce udowadnia mi tryumf życia nad zgnilizną, cierpieniem i nienawiścią.
Jakoś sobie radzimy przez lata, bywają czasy lepsze i gorsze. Ja odnoszę sukcesy ale i porażki, w pracy nad sobą, w wytrwałości, w podejmowaniu dobrych decyzji, najlepszych dla nas.
Teraz jednak mam wrażenie, że moje zasoby i alternatywy się kończą, choć radziłam sobie już w wielu trudnościach. Znaleźliśmy się w sytuacji, która mimo podejmowania z mojej strony różnych prób rozwiązań i szukania pomocy nie daje mi spokoju od kilku miesięcy. Po kilku latach musimy zwolnić wynajmowane mieszkanie i szukamy nowego lokum.
Niestety mój ograniczony budżet i bycie samodzielnym rodzicem sprawia, że znalezienie mieszkania w kwocie która jest dla mnie możliwa do przyjęcia- jest bardzo trudne. Wiele lat trwamy w dość trudnej sytuacji finansowej, kosztuje mnie to masę napięć i stresu, podejmowania dodatkowych prac ponad własne siły, rezygnowania z siebie, z zakupu leków dla nas, opłacenia wakacji i innych. Komornik, policja oraz sąd pomimo wskazania miejsca, w którym przebywa ojciec dziecka nie angażują się w żaden skuteczny sposób do egzekwowania należnych nam alimentów. Mój syn stracił już wiele przez nieobecność ojca i nieudolność systemu w ściągnięciu zaległych pieniędzy ale i braku pomocy w choćby sprawie tak podstawowej jak bezpieczny dach nad głową. Rynek mieszkaniowy jest okrutny, nie tylko w dużych miastach ale i w mniejszych miejscowościach. Ceny wynajmu są ogromne i pochłaniają dużą część wypłaty a dodatkowym, w opinii właścicieli mieszkań "problemem" jest posiadanie dziecka i/lub kotów, co sprawia że moja rodzina już na starcie jest wykluczona i mamy bardzo ograniczony wybór spośród ofert.
Po kilku miesiącach poszukiwań i intensywnego proszenia o pomoc w różnych miejscach udało nam się dostać do naboru Społecznej Agencji Najmu, która właśnie ruszyła ze swoją działalnością w współpracy z Miastem Wrocław. Agencja pośredniczy w najmie, dzięki czemu mamy szansę na lokum ale i po około trzech miesiącach od wynajęcia mieszkania i złożenia wniosku dostaniemy w ramach projektu "Mieszkanie na start" dodatek w wysokości 500 zł miesięcznie, co sprawia że choć utrzymanie lokum nadal przekracza mój budżet w znacznym stopniu, to stanie się dla mnie realne do opłacenia. Na początku jednak przez te pierwsze kilkanaście tygodni będzie to niemożliwe bez pomocy z zewnątrz . Miesięczny koszt utrzymania mieszkania to około 3600 zł z rachunkami, kaucja którą musimy zapłacić to 2700 zł. Możliwe, że uda nam się wprowadzić w ostatnim tygodnia czerwca a raczej zacząć proces przenoszenia rzeczy. Za mieszkanie w którym przebywamy aktualnie zapłaciłam już całość, w nowym miejscu prawdopodobnie będziemy od 23.06.2025, co sprawia że za część czerwca, propocjalnie mamy zapłacić około 866 zł- wstępnie wyliczone przez Agencję.
Moje comiesięczne dochody to wypłata w wysokości 4000 zł oraz 800 zł w ramach programu 800+. Jak można w dość szybki sposób policzyć, po opłaceniu czynszu oraz rachunków na przeżycie nie zostaje wiele, nie wspominając o zakupie ubrań, książek, opłaceniu zajęć czy wakacji dla syna, bo to staram się realizować z prac dodatkowych, podejmowanych przeze mnie, na ile wystarczy mi sił.
Z wdzięcznością i pamięcią w modlitwie
Eliza

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.