Operacja skomplikowanej przetoki i powrót do życia :-)
Operacja skomplikowanej przetoki i powrót do życia :-)
Nasi użytkownicy założyli 1 231 512 zrzutek i zebrali 1 364 179 052 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Cześć! Długo zajęło mi zbudowanie odwagi aby założyć tę zrzutkę, ale nie mam już żadnych innych pomysłów. Sam fakt potrzeby opisania jednostki chorobowej jest dla mnie przykry i lekko upakarzający, ale kto nie próbuje ten nie wygra z chorobą.
O co chodzi? Rok temu po wreszcie prawidłowej diagnozie okazało się że dopadła mnie niefajna przypadłość - przetoka okołoodbytnicza. Po rozszerzeniu diagnostyki - rezonans magnetyczny, USG, kolonoskopia okazało się że jest to skomplikowana postać tzw przetoka przezzwieraczowa. W moim rodzinnym mieście zaproponowano mi operację rozłożoną na 3 etapy, co totalnie mnie wystraszyło i wybiło z rytmu ( 3 operacje to 3 razy dochodzenie do siebie, rekonwalescencja, zwolnienia lekarskie w pracy). Polecono mi skonsultować się ze specjalistami w Warszawie i tak się stało. Trafiłam na bardzo fajnego doktora, który poszerzył diagnostykę i zaplanował dwie operacje. Niestety wszystko odbywa się prywatnie. Jedna operacja się już odbyła - w październiku 2020. Wycięto jedną część przetoki, przechodzę do teraz proces gojenia - ponieważ przy takich operacjach rana pozostaje otwarta. U mnie trzeba było wyciąć sporo zmienionej chorobowo tkanki - na głębokość ok 10cm, więc rana wiadomo - dłużej się goi.
Druga operacja będzie miała na celu usunięcie reszty przetoki ( przechodzącej przez zwieracze) i zamknięcia całej rany, usunięcia systemu drenażowego, który cały czas mam tam z tyłu zamontowany :-)
Koszty pierwszej operacji (7300zł) wizyt kontrolnych, środków opatrunkowych - przerosły moje najśmielsze oczekiwania, kwota sporo przekroczyła 10tys zł, dlatego zwracam się do Was o pomoc, druga operacja powinna się odbyć koło marca / kwietnia, a ja nie mam szans na nią uzbierać. Zależy mi żeby nie odciągać tego w czasie, ponieważ przypadłość należy do bardzo nieprzyjemnych, powoduje ból ale też spory dyskomfort, miałam kilka momentów w których nie chciałam już wychodzić z domu z obawy że przetoka się odezwie "w terenie".
Wszelkie faktury, paragony z pierwszej operacji - oczywiście do wglądu dla chętnych.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Drodzy tak nam wstyd prosić o pomoc ,ale nie mamy wyjścia błagamy wszystkich gdzie tylko się da o pomoc w leczeniu oczek naszego synka. Każda zlotoweczka jest dla nas na wagę złota . Pamiętajcie że DOBRO WRACA Z PODWOJONA SIŁĄ. Błagamy nie bądźcie obojętni na nasze błagania pomóżcie 😥 Prosimy razem z Jasiem o pomoc 😥 Jasiu ostatnio powtarza "Mamo damy radę , wszyscy nam pomogą "❤️ UDOSTEPNIJCIE PROSIMY zrzutka.pl 5vuew4
Powodzenia Kochana w powrocie do zdrowia :)
Jesteśmy z Tobą :)
Trzymaj sie i powodzenia !
Klaudia. Tyle już przeszłaś, że nie mam cienia wątpliwości, że i tym razem dasz radę. Nie jesteś z tym sama, pamiętaj.