Lawa 30 marca zerwała więzadło krzyżowe przednie w prawym kolanie. Niestety jest to uraz, który wymagał natychmiastowej operacji. W związku z tym, że Lawa jest psem niezwykle aktywnym, który uwielbia dzikie harce, jak najszybciej zaczęłyśmy proces rehabilitacji, aby wróciła do pełnej sprawności. 

Niestety proces leczenia jest bardzo kosztowny, dlatego pomyślałam, że zwrócę się do bliskich mi osób, które znają mnie i Lawę o drobne wsparcie. Będziemy ogromnie szczęśliwe, jeśli zdecydujesz się nas wesprzeć! 

Koszt operacji to 3700 zł, wizyta kontrolna + prześwietlenie kontrolne 200 zł, laseroterapia również 200 zł. Po sygnale od weterynarzy będziemy mogły zacząć fizjoterapię na bieżni wodnej w Fizjozen w Gdyni. Lawa powinna wziąć udział w co najmniej 10 sesjach. Dzięki epidemii koronawirusa mamy możliwość wykupienia karnetu na bieżnię wodną za 600 zł, który obejmuje 10 wejść + 2 dodatkowe wejścia.

Lawa przeszła zabieg TPLO (tibia plateau leveling osteotomy) pod okiem Dr Hajdo oraz Dr Benkowskiego. Operacja polegała na całkowitym usunięciu resztek zerwanego więzadła krzyżowego, przecięciu kości piszczelowej w celu zmiany kąta pomiędzy kością udową, a kością piszczelową oraz przytwierdzeniu tytanowej blaszki w miejscu cięcia kości piszczelowej. Operacja odbyła się 6 kwietnia i przebiegła pomyślnie. 

Lawa jest w tym momencie po 5 sesjach laserem, które dały niesamowity efekt- już po pierwszej laseroterapii zaczęła stawać na operowanej łapce! Jestem z tego powodu ogromnie szczęśliwa, bo świadczy to o tym, że jeżeli dalej będziemy uczęszczać na fizjoterapię, to Lawa już niedługo będzie mogła wrócić do dawnego życia. We wtorek 5 maja czeka nas kontrolne prześwietlenie, dzięki któremu będziemy wiedziały na jakim etapie zrostu jest kość piszczelowa i czy możemy zacząć dalszy etap rehabilitacji.