Pan Adam i pani Ewa, wraz z szóstką dzieci, tworzą zżytą, kochającą się rodzinę. Niestety, wraz z nastaniem pandemii koronawirusa, firma, którą prowadzili małżonkowie, przestała przynosić korzyści. W związku z narastającymi długami, musieli ją zamknąć. Obecnie oboje poszukują pracy, kończą również studia, po których mają zagwarantowane zatrudnienie w zawodzie. Dzieci chodzą do przedszkola i szkoły podstawowej. Najstarsza córka, Kasia, bardzo dobrze się uczy i uczęszcza do szkoły średniej z internatem. Sytuacja materialno-finansowa jest bardzo trudna. Ośmioosobowa rodzina mieszka w starym, dwupokojowym, drewnianym domu, który nie jest ocieplany.

Rodzina ma ogromny potencjał i wytrwale dąży do lepszej przyszłości. Rodzice podjęli się studiów podyplomowych, by znaleźć pracę (jest to warunek niezbędny do jej podjęcia). Po upadku firmy, aktywnie poszukują zatrudnienia - są zarejestrowani w urzędzie pracy i biorą udział w rozmowach rekrutacyjnych. Najbardziej motywują ich dzieci, które są największym szczęściem, jakie ich w życiu spotkało. Chcą zapewnić im dobrą przyszłość, aby nie czuli się gorsi od innych. Każde osiągnięcie dzieci, jak i ich działania dla dobra innych, dają im nowe siły do walki z trudnościami. Pani Ewa ma talent do śpiewu, pan Adam lubi majsterkować, a każde z dzieci uzdolnione jest plastycznie i ruchowo. Rodzina jest jednością, uzupełniają się w każdym calu, wzajemnie sobie pomagają i są wdzięczni Bogu za dar życia.

Rodzina ma tylko jednego laptopa, który ledwo działa. Ciężko jest im pogodzić studia ze szkołą, która niedługo przejdzie na nauczanie zdalne. Jeśli masz ochotę-wpłać:)

Pozdrawiamy,

Wolontariusze Szlachetnej Paczki.