Nie mam chorej córki, ale... ...mam chore marzenia, jednym z nich od jakiegoś czasu było przejście obwodu naszego pięknego kraju na własnych nogach. Ten rok to czas na jego realizacje.

Długo dojrzewałem do tej decyzji, jest w pełni przemyślana, start planuję na przełomię czerwca i lipca i tylko ucięcie nóg może mnie powstrzymać

:). Zakończenie spaceru planuję na przełom września i października jak się uda szybciej to super, generalnie chcę się zamknąć w 100 dniach... Zaczynam od ściany południowej, najpierw przejde górami, potem wzdłuż niemieckiej granicy, w mniej więcej 40% drogi jest Kostrzyn nad Odrą, chcę dojść do niego na Przystanek Woodstock tzn Pol’and’rock festiwal, zrobić sobie 3 dni przerwy i iść dalej niemiecką granicą, potem północ chcę zrobić jak najwięcej plażą (nie wszędzie się da), potem granice północno- wchodnie i wschodnie i zakończyć na bieszczadach skąd mam zamiar wyruszyć.

Wyjdzie około 4000km, biorąc pod uwagę maksimum 100 dni to wychodzi średnio 40km na dzień.

Tak naprawdę nie jestem w stanie określić ile dokładnie potrzebuję, najwięcej wyjdzie mnie jedzenie, buty na trasie mogą odmówić posługi a na pewno jedna para nie da rady przejść tyle kilometrów. Jeśli jakimś cudem uzbieram tyle ile wpisałęm a po ukończeniu marszu mi coś zostanie to resztę wpłacę na WOŚP :)

Nazywam się Michał Przyborowski, mam 30 lat i kocham chodzić

Pracowałem ostatni rok jako listonosz, a więc nie wychodzę zza biurka :D lubię obcować z naturą, czuję się wtedy wolny, nieskrępowany naszym pięknym XXI wiekiem. W wolnych chwilach piszę wiersze i opowiadania (wydałem dwa tomiki wierszy), a co za tym idzie można mnie wesprzeć także poprzez kupno mojej książki(w tej sprawie zapraszam na poniższego fp n fb). :)

Moje przygotowania, jak i później sam marsz można śledzić na https://www.facebook.com/Polska-Z-BUTA-370155110169130