Widzicie tą dziewczynę w białej kurtce na zdjęciu? To młodziutka, lekarka z Afganistanu, wraz ze swoim rodzeństwem została ewakuowana do Polski w sierpniu i zamieszkała w Ośrodku w Grupie. Na tym pomoc naszego państwa się skończyła...Jak wielu Afgańczyków Lemar została pozostawiona sama sobie. Na szczęście, dzięki pomocy fundacji udało się Jej tydzień temu opuścić ośrodek i rozpocząć roczny kurs polskiego na WUM. Dzięki niemu będzie mogła nostryfikować dyplom i zacząć pracę jako lekarz w Polsce. Na rozpatrzenie wniosku o pieniądze z programu integracyjnego niestety trzeba chwile czekać. Dlatego bardzo Was proszę o drobne wpłaty, wsparcie Lemar w codziennym dojeżdżaniu na kurs i w przeżyciu tych pierwszych tygodni w Warszawie. Lemar jest fantastyczną osobą i będzie świetnym lekarzem!

Oto historia Lemar https://torun.wyborcza.pl/torun/7,48723,28082182,polowali-na-nich-talibowie-ale-udalo-im-sie-uciec-do-polski.html oraz informacje o kursie https://www.wum.edu.pl/node/16897

Edit z dnia 10 kwietnia: W czasie przeprowadzki z ulicy Marymonckiej do akademika SGH, ukradziono Lemar i jej siostrze walizki, straciły wszystkie ubrania, buty i co najgorsze pamiątki z rodzinnego domu....