Dziękuje wam! jestescie cudowni i mega niesamowici ❤️ dzieki wam mamy odratowany ten rok 






























19.11.2020 Dziś dla taty wyplacam dzieki wam uzbierany tysiac zlotych! dziekuje wam kochani, jestescie niesamowici : ) ❤️ czekajcie na dalsza relacje!



Tata miał łzy w oczach i nie wierzył w to, że ktoś chciał mu pomóc. Nawet nie wie jak Wam dziękować za okazaną pomoc. Dzisiaj sprzątaliśmy piwnice. Tata za część pieniedzy zamontował nowe zabezpieczenia, ktore pokaze na zdjeciu. Kolejną czesc pieniedzy przeznaczymy na nowe maszyny do pracy, wstawie tutaj takze jakie i wszelakie potwierdzenia zakupu ❤️
















Cześć! do założenia zrzutki zachęciły mnie osoby, które wyraziły współczucie dla mojego taty.
Dnia 16.11.2020 o godzinie 5 rano dostałam wiadomość od mojej mamy. Wiadomość o tym, że okradziono mojego tate ze wszystkiego.





Tata stracił rzeczy warte 8000 Zł. Był to jego cały dorobek, jego hobby, praca... Tata z wykształcenia jest stolarzem. Miał swoja firme, miejsce pracy ale to wszystko stracił. Zostały mu tylko narzędzia dzieki którym nadal miał co robić, dla kogoś, przyjmował zlecenia pomimo słabego stanu kręgosłupa. Sprawiało mu to przyjemność i ucieczke od codziennych problemów. Teraz stracił wszystko, skradziono mu dosłownie wszystko.
Chciałabym chociaż troche mu pomóc... Ida swieta, nie chce zeby skonczył rok z tym zlym wspomnieniem. 

Sprawa została zgłoszona na policje, czekam na dokumenty, które bede mogla tu zalaczyc na biezaco. Niestety nasze osiedle nie ma monitoringu... Na razie bacznie obserwujemy, spisujemy wszystko, przegladamy internet i wierzymy w to, ze chociaz polowa rzeczy sie odnajdzie... Wyobrazcie to sobie, że ktoś zabrał nawet krzesło.









Czekam na dokumenty od policji, mają przyjść poczta. Ogólnie mój tata jest cudowną osobą. Nie jest moim prawdziwym ojcem ale wychował mnie jak swoje dziecko. Adoptował mnie. Byłam dużym już dzieckiem, bo miałam 5 lat ale On wział mnie pod swoje skrzydła, dał mi swoje nazwisko i pomimo mojej choroby mnie zaakceptowal taka jaka jestem, nigdy mnie nie odrzucil i zawsze mi wybaczał. Nauczył mnie dużo, wspierał, rozumiał. Był zawsze jak razem ogladalismy gwiezdne wojny, jak traciłam przyjaciol, jak umarl mi kot, lub jak zakonczylam toksyczny zwiazek. Te rzeczy to był caly jego dorobek i jego hobby. Dzieki niemu mamy meble i wiele innych rzeczy. Mam nadzieje, ze chociaz troche uda mi sie cos zdzialac zeby mu pomoc 





Jeżeli sprzęt się znajdzie albo chociaż jego połowa a będzie tu coś trochę uzbierane to cala  kwote pieniędzy przeznaczymy z tata na jakieś fundacje, inne zbiorki co oczywiscie udokumentuje. A jak nie znajdzie sie nic to udokumentuje zakupy z tata i odkupienie tego na co nas bedzie stac