Kochani, nadszedł ten czas…

Trzeba schować dumę do kieszeni i poprosić o pomoc. Bez Was nie damy rady!

Mamy przed sobą ogromne wyzwanie. Wzięliśmy odpowiedzialność za wiele ptasich istnień, którym chcemy dać szansę na życie. A mowa o zagrożonych gatunkach ptaków siewkowych, których czynną ochroną się zajmujemy.

Kto nas obserwuje na Facebooku, ten dokładnie zna nasze działania.

Kto jeszcze tam nie był – serdecznie zapraszamy!

www.facebook.com/ptasie.horyzonty

Swoje miejsce znajdzie tu każdy ornitolog, miłośnik ptaków, specjalista i laik, niedzielny gość lasów jak i stały bywalec mokradeł, miłośnik przyrody i zwolennik spędzania czasu na łonie natury. Wszyscy Ci, którzy z empatią podchodzą do otaczającego świata. Możecie śledzić nasze zmagania z przeciwnościami losu, jakie na swojej drodze mają rzadkie gatunki ptaków siewkowych gniazdujących w Polsce.

Fundacja Ptasie Horyzonty może powstała niedawno – bo w 2019 roku, ale osoby które czynnie angażują się w jej pracę są związane z przyrodą od wielu lat. Bogate doświadczenie, wrażliwość na otaczający świat, a przede wszystkim pasja i zapał do pracy – to wszystko napędza nasze działania.

Zajmujemy się czynną ochroną przyrody, a przede wszystkim skrzydlatym pierwiastkiem tego świata – ptakami.

Pod koniec roku 2021 rozpoczęliśmy realizację dwóch bardzo ważnych dla nas projektów, na które środki przyznał nam Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, a są one finansowane przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię w ramach funduszy EOG i funduszy norweskich:

- "Od Wisłoki do Wieprza - czynna ochrona zagrożonych gatunków ptaków w dolinie rzeki Wisły"

- "Ptasie Horyzonty - czynna ochrona zagrożonych gatunków ptaków na Polesiu Lubelskim" - ten realizujemy w partnerstwie z Poleskim Parkiem Narodowym.

Oba projekty będą trwały do wiosny 2024 roku. Jest to kawałek czasu, w którym planujemy zrobić wiele na rzecz ochrony wybranych gatunków ptaków.

Do spełnienia tego celu potrzebujemy środków na wkład własny. Jest to kwota, która przerasta nasze możliwości, tym bardziej, że jesteśmy organizacją non profit i nie działamy dla zysku.

Potrzebujemy dokładnie 250 000zł na wkład własny do obu projektów i na bieżące statutowe działania fundacji!

O ile wierzyliśmy, że nie będzie aż tak trudno zdobyć potrzebne wsparcie, o tyle patrząc na obecną sytuacje na świecie i na to w jak zastraszającym tempie rosną ceny - tym samym wpływając na ceny naszych projektowych zakupów, obawiamy się że będzie nam bardzo trudno zrealizować nasze cele.

Na co potrzebujemy wsparcia?

Oba projekty dotyczą czynnej ochrony przyrody, która bazuje na opracowanej przez nas nowatorskiej metodzie ratowania m.in. ostrygojadów i sieweczek obrożnych. Swoje działania skupiamy przede wszystkim na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu, ale jeżeli chodzi o Wisłę, wybiegamy o wiele dalej, starając się objąć ochroną wszystkie lęgowe stanowiska najbardziej zagrożonych ptaków siewkowych. Nasza metoda zakłada pomoc przy lęgach zagrożonych gatunków ptaków od zabezpieczania jaj przed stratami, po odchowywanie ptaków „od jajka” w wolierach. Gatunki które objęliśmy ochroną to ostrygojady, mewy siwe, mewy czarnogłowe, sieweczki obrożne, rybitwy białoczelne i rzeczne, rycyki i kuliki wielkie. Są to gatunki, które w zastraszającym tempie znikają z polskiego krajobrazu.

Przed czym chronimy? Przed utratą lęgów. Na Wiśle największym problemem są drapieżniki, wezbrania wody i powodzie. Z takim przeciwnikiem ptaki nie mogą walczyć. My jesteśmy w stanie im pomóc. Ratujemy ptasie jaja i jesteśmy w stanie odchować z nich w naszych inkubatorach i wolierach osobniki, w pełni zdolne do życia na wolności. Mamy potwierdzone dowody na to, że nasza pomoc przynosi sprawdzone efekty. Wiadomości o naszych odchowanych ptakach pochodzą z całej Europy. Ptaki świetnie sobie radzą na wolności i są w bardzo dobrej kondycji. Innymi zagrożeniami dla chronionych przez nas gatunków są przekształcenia krajobrazu i człowiek. My jesteśmy w stanie je uratować. Tylko potrzebujemy pomocy. Sami naprawdę nie damy rady.

Nasz wkład własny dofinansuje takie działania jak:

- utworzenie ptasich wysp w Poleskim Parku Narodowym – ich koszt to 300000zł, z czego sami musimy włożyć 45000zł. I jest to wydatek na tą wiosnę!!!

- sfinansowanie potrzebnego sprzętu do czynnej ochrony ptaków – jest tego naprawdę dużo – to inkubatory, klujniki, odchowalniki, sprzęt terenowy, transport, woliery, opłacenie osób, które będą pracowały w terenie.

- to także edukacyjny obóz ornitologiczny, który odbędzie się nad Wisłą w okresie wakacyjnym przez dwa najbliższe lat

- to zadbanie i utrzymanie ptasich siedlisk lęgowych

- to także liczne działania, które prowadzimy niezależnie od projektów - obrączkowanie, nadajniki i monitoring ptaków na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu

Będziemy wdzięczni za każdą wpłaconą złotówkę!

Cała kwota zostanie przeznaczona na działania statutowe fundacji.

Chcemy w pełni rozwinąć nasze działania i pomóc tam, gdzie pomoc do tej pory była niemożliwa.

Dziękujemy!!!