Lek ratujący życie chorym na SMA nadal nie jest refundowany w Polsce. Musimy szybko podać nusinersen naszej córce, dlatego wyjeżdżamy z kraju. Musimy ratować życie Oli póki jeszcze jej małe serduszko bije...

Minął niespełna miesiąc od dnia w którym dowiedzieliśmy się o chorobie Oli. Niestety w tak krótkim czasie nie byliśmy w stanie zaoszczędzić pieniędzy na wyjazd, dlatego zwracam sie do wszystkich którzy oferują pomoc w przeprowadzce.

Potrzebujemy 35000 złotych na pokrycie kosztów transportu, przelotu, pierwszego czynszu oraz kaucji za mieszkanie. Na tę kwotę składają się:

1) przelot dla rodziny 2900 PLN,

2) przewóz naszych rzeczy 5600 PLN

3) kaucja za mieszkanie 12900 PLN

4) pierwszy czynsz 4300PLN

5) koszty wynajęcia tłumacza na spotkania do urzędów i lekarzy 4300 PLN

6) zakup podstawowych mebli i sprzętów za granicą 5000 PLN

Są to dla nas bardzo wysokie kwoty. Dlatego prosimy Was o pomoc w zebraniu tej kwoty. Dzięki Wam pokonamy przeciwności i zaczniemy leczyć Olę tam gdzie pomogą jej przeżyć. Bardzo dziękujemy za już okazane wsparcie.

Informacje jak sobie radzimy w nowej sytuacji i jak Ola dochodzi do zdrowia możecie obserwować na stronie fb: SOS dla Oli z SMA

English below:

Lek ratujący życie chorym na SMA nadal nie jest refundowany w Polsce. Musimy szybko podać nusinersen naszej córce, dlatego wyjeżdżamy z kraju. Musimy ratować życie Oli póki jeszcze jej małe serduszko bije...