id: yea9mw

Pomoc dla gołąbka z uszkodzonym stawem barkowym,rzęsistek

Pomoc dla gołąbka z uszkodzonym stawem barkowym,rzęsistek

Opis zrzutki

Dzień dobry. Nazywam się Paulina. Jestem zwierzolubem,kocham zwierzęta. Od lat pomagałam,wpłacałam na zbiórki,byłam domem tymczasowym. Szukałam domów dla zwierząt,nigdy też nie zostawiłam zwierzęcia w potrzebie,na ulicy psów kotów ptaków itp. Wszystkie zabieram do domu lub w miejsca gdzie dostają pomoc,najczęśniej znajduje chore gołębie i tak jest tym kolejnym razem. To jest mój 5 gołąb w przeciągu 2 miesięcy i raz biorę wszystko na siebie,a innym razem nie jestem w stanie pomóc fizycznie oraz finansowo więc proszę o pomoc. Raz już tu mi pomogliście z 1 gołąbkiem i liczę teraz na pomoc dla 2 gołąbka którego nazwałam

Jadzia i 2 mam do złapania ale to już na później sytuacja. 12.05 o godzinie 20 znalazłam gołębia,pod blokiem w miejscu gdzie już z 3 razy znalazłam gołąbka i może to być z mojego stadka ale nie mam 100 % pewności. Wziełam go do domu do kontenerka podałam wodę ziarna i na moje oko nie był w złym stanie,sam jadł i pił ale od początku wydawało mi się że ma problem ze skrzydłem. Dnia następnego napisałam na grupie i zapisałam go do kliniki mango,bo nie było odzewu z przejęciem go,dopiero kolejnego dnia jak już był zapisany ktoś się odezwał ale wziełam go do siebie na te 2 tygodnie. Stwierdziłam że pomogę bo wiem że wolontariusze mają dużo też na głowie a jego i tak ktoś musi zobaczyć pilnie i szybko,bo jadł za mało i skrzydło mu opadało,zależało mi również by wrócił w to samo miejsce. Jednak po wizycie okazało się że nie jest tak dobrze mimo tego że ptaszek ma siłę i energię to musi być leczony,gołąbek jest samicą i ma około roku więc jest jeszcze młody i chętny do życia dlatego podjęłam się na te 2 tygodnie leczenia. Ma wybity bark nie wiadomo czy będzie mógł wrócić na wolność jak się nie zagoi,ma pasożyty piórojady obecne rzęsistki średnioliczne,w kale obecne grzyby z rodzaju drożdzy oraz kokcydia średnioliczne. Czeka nas kolejna wizyta aby sprawdzić co się zmieniło po 2 tygodniach od leczenia i będzie decyzja co dalej z ptaszkiem co ze skrzydłem,bo ja dopiero uczę się podawania leków itp. Zwracam się z uprzejmą prośbą o pomoc dla gołąbka już 1 wizyta nie jest opłacona na szczęśnie klinika mango jest bardzo uprzejma,a to jest kolejny gołąbek któremu prywatnie pomagam. Rok temu straciłam mojego psa yorka daisy,która chorowała na raka złośliwego i koszta leczenia przez 1.5 roku wyniosły ponad 30 tysięcy zł,do dnia dzisiejszego spłacam długi i nie mam jak opłacać leczenia innych zwierząt. 

Dziękuje Paulina. ❤️

ztiv6x48Lncp0xBQ.jpgjOBHmQ6Z0aeV4HrG.jpgLvKxz0eyHrwS8SXA.jpgFMJw8X4L1xGyKDID.jpg

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Skarbonki

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!