Drodzy krewni, przyjaciele, znajomi i wszyscy zainteresowani!

Pierwszy raz w życiu odważam się publicznie prosić o wsparcie

i to nie z powodu dramatycznej sytuacji życiowej, ale z powodu zaangażowania się w „Wielkie Wyzwanie”…

Postanowiłem czasowo porzucić zwykłą pracę zarobkową, aby zrobić coś, co siedzi we mnie głęboko… coś nietypowego!

Podjąłem się udziału w konkursie na innowacyjną elektrownię wiatrową, gdzie ocenianą pracą jest działający prototyp.

Poświęciłem na to ponad pół roku pracy, kilkanaście tysięcy złotych…i zostałem dopuszczony do półfinału - czyli zaproszony do dalszego wysiłku twórczego i finansowego.

Teraz potrzebuję wielorakiego wsparcia: merytorycznego, finansowego, fizycznego i emocjonalnego…

Jeżeli uważacie, że warto wspierać takich szaleńców jak ja, możecie mi udzielić wsparcia finansowego z pomocą tego portalu , choćby w najmniejszej kwocie – ważne aby była ona przez Was akceptowana!

Ale o co chodzi?

Ponad rok temu został ogłoszony konkurs przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju pod nazwą „Wielkie wyzwanie energia”, którego celem jest znalezienie najbardziej efektywnego sposobu produkcji prądu z wiatru na skalę elektrowni przydomowych. Konkurs polega na zbudowaniu prototypu o wymiarach 2mx2mx2m, który w półfinale i finale (16-17.09.2021) będzie poddany sztucznemu wiatrowi na Stadionie Narodowym w Warszawie w celu przeprowadzenia testu efektywności.

Od lat interesowały mnie nietypowe rozwiązania w zakresie prostych maszyn, łączenia geometrii, natury i energii, kiedyś budowałem własną elektrownię wodną – pracuje do dziś ale u kogo innego… Zbierane przez lata inspiracje i przemyślenia zaczęły nabierać kształtu gdy ogłoszono konkurs: Wielkie Wyzwanie Energia.

Pandemia i nie tylko, sprawiły, że termin zakończenia konkursu był czterokrotnie przesuwany, ale teraz zdaje się być ostateczny (15-16.10.2021)

Do tej pory, poświęcając około pół roku własnej pracy, z pośród wielu pomysłów wybrałem ten, który najbardziej spełnia warunki tego konkursu i zbudowałem działający innowacyjny prototyp. Dzięki temu zostałem dopuszczony wraz z 50 innymi uczestnikami do półfinału. Muszę zaznaczyć, że nie osiągnął bym tego, gdyby nie dorywcza aczkolwiek niezastąpiona i kluczowa pomoc dwóch dobrych znajomych i kilku krewnych.

Po ogłoszeniu wyników ćwierćfinału miałem plan budowy nowego prototypu korygującego maksymalnie dużo słabych punktów dotychczasowej pracy. Szukałem zaufanego partnera z branży budowy maszyn, gotowego się zaangażować w zamian za współautorstwo. Niestety, odmówili ze względu na zbyt krótki termin. Pozostałem sam z moim pomysłem i prototypem, który tylko ulepszam, godząc się na niedociągnięcia pierwszej pracy, a zarazem wierząc w siłę pomysłu.

Część mechaniczna jest wymyślona, zaprojektowana i zbudowana przeze mnie. Jestem z tego dumny, ale okazało się, że część elektryczna to nie jest oczywiste złożenie „gotowych klocków”, a profesjonaliści nie przekazują mi jednoznacznych rozwiązań.  W sposób niezamierzony staję się jeszcze projektantem części elektrycznej.

Teraz, kiedy do finału zostało mniej niż 2 miesiące, zmagam się z wprowadzaniem korekt mechanicznych, montowaniem części elektrycznej, spełnieniem formalnych wymogów konkursu, oraz przygotowaniem prototypu do transportu. Brakuje mi rąk do pomocy, fachowych ostatecznych decyzji, pieniędzy i jak zwykle czasu! No a w międzyczasie chcę zabezpieczyć mój pomysł w Urzędzie Patentowym.

Liczę, że suma wydatków nie przekroczy 25 tysięcy zł, do tej pory wydałem przeszło 20 tyś. Dwa bardzo kosztowne elementy udało mi się wypożyczyć dzięki uprzejmości firm: TWERD i BREEZE ENERGIES. Nie udało mi się uzyskać żadnego kompleksowego sponsoringu, a organizator konkursu, wymagając nietanich rozwiązań, nie daje żadnego wsparcia finansowego dla uczestników. Podejmując tą zbiórkę oczekuję wsparcia na dojście do finału.

Niestety, nie mogę Wam tu pokazać wyników mojej pracy, gdyż jest to sprzeczne z postępowaniem patentowym, ale pokazuję ocenzurowany film, który pozwolił mi się dostać do półfinału.

Podsumowując

Jeżeli uważacie, że warto wspierać takich szaleńców jak ja, możecie mi udzielić wsparcia finansowego z pomocą tego portalu , choćby w najmniejszej kwocie – ważne aby była ona przez Was akceptowana!

Jeżeli nie narusza to Waszego sposobu wspierania, nie róbcie tego anonimowo – łatwiej będzie mi odczuć Wasze indywidualne wsparcie i ukierunkować wdzięczność!

Poza wsparciem finansowym, potrzeba mi wparcia w postaci rąk do pracy, fachowej porady… i optymistycznych myśli, że to wszystko ma sens!

Jeżeli chcecie dowiedzieć się coś więcej piszcie na maila [email protected] – na każdy mail odpowiem!

Z góry dziękuję za każdą udzieloną pomoc!

Grzegorz Sachse