Dnia 13.02.2020 nic nie wskazywało na to że życie mojego brata stanie w miejscu....Przemek to młody 25 letni mężczyzna pełen energii ,entuzjazmu ,pogody ducha, serdeczności, niosący pomoc potrzebującym. Jako jego starsza siostra znam jego pragnienia , cele życiowe i marzenia . Takim najważniejszym marzeniem do którego zmierzał było, założyć swoją własną rodzinę mieć dzieci poświęcić im czas i dać miłość, która przepełnia jego serce....Tego dnia Przemek wrócił do domu po treningu w Akademi Sztuk Walki opowiadając że w trakcie sparingu otrzymał cios w nos zakreciło mu się w głowie po otrzymanym ciosie. Opowiadając nagle zrobiło mu się słabo pobiegł do łazienki gdzie wymiotował i nagle stracił przytomność. Natychmiast wezwaliśmy karetkę która zabrała go na sygnałach. Przemek natychmiast trafił na stół operacyjny ledwo ją przeżył ,stracił dużo krwi z krwiaka ,który pękł krwiak obejmował połowę jego głowy. Obrzęk mózgu był tak duży że lekarze zdecydowali się wyciąć kawałek czaszki i wprowadzić go w śpiączkę farmakalogiczną. Stan był krytyczny w każdej chwili mógł odejść od nas ...Ale wierzyłam w to że tego nie zrobi że nie zostawi nas ze bedzie walczyć ,moje ciało i moja dusza krzyczała z całych sił z bezsilności ....Przemek jest taką duszą wojownika która cały czas walczy ....Dnia 24.02.2020 lekarze zdecydowali odstawić leki które utrzymywały go w śpiączce farmakologicznej.Przemek zaczął reagować na boczcie ,co oznacza dla mnie że bardzo usilnie chce do nas wrócić , co oznacza że mój kochany braciszek walczy ...Obecnie otwiera lewe oko ,rusza rękami ,nogami .Odwraca głową gdy go dotykamy, co oznacza dla mnie że nas czuje tak wierzę w to że czuje że jesteśmy z nim i przynim. Niestety nadal jest w śpiączce ,ciągle śpi ten widok tak strasznie łamie nam serce ...Zaczął samodzielnie oddychać bez pomocy respiratora.Wszystko tak jak by szło do przodu ale to jest kropelka w morzu jego potrzeb .Dziękujemy Bogu za tą kropelke postępów każdego dnia .Przemek potrzebuje ogrom rehabilitacji i ośrodka w którym pomogą mu wrócić do życia. Jest nadzieja na to żeby spełnił swoje marzenia A bardziej marzenie, które wydaje się takie oczywiste, bycie mężem ojcem to tak nie wiele obdarzyć innych nadmiarem swojej miłości ,a jednak wiele ...Mam złamane serce na kilkanaście części na widok mojego brata .Dorosły 25 latek A dla mnie wydaje się taki malutki, taki bezbronny mój mały braciszek ...Tak strasznie ciężko mi o tym mówić..myśleć..Ale muszę być silna, muszę go bronić, muszę o niego walczyć, o niczym innym teraz nie myślę, brakuje mi już łez i dobrze bo nie chce żeby je czuł...Jedyne czego chce to żeby czuł że jestem i że walczę i że będę walczyć do samego końca. Przemek proszę pomóż mi i walcz o siebie razem ze mną ,razem z nami ...Ośrodki które są w stanie pomóc Przemkowi są niestety bardzo drogie przedział jest między 15 a 20 tysięcy Miesięcznie. Jest to ogromna suma ,która przerasta nasze możliwości. I dziś tutaj w tym miejscu nie wstydzę się prosić o pomoc Państwa i wiem i wierzę że są ludzie, którzy są dobrzy ,którzy są w stanie pomóc,którzy chcą pomagać. Przemek należał do takich osób i wiem że dobro wraca .Wierzę że w walce o Przemka będzie nas więcej i wierzę że on będzie to czuł i że to doda mu motywacji do jakiego kolwiek wysiłku. Każdy grosik, każda złotówka wszystko to dla nas się liczy i wszystko do dla nas ogrom wdzięczności dla ludzi dobrej woli ...Synu,Braciszku , Narzeczony ,kuzynie, wujku,siostrzeńcu, przyjacielu ,kolego,nieznajomy Jesteśmy tu dziś wszyscy razem, dla Ciebie bo bardzo Cię kochamy i nie pozwolimy na to żebyś się poddał i wierzymy że Ty jesteś obecny wśród nas myślami...
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Zdrowa życzę do chłopak ☺️☺️wyjdzie z tego
Trzymamy kciuki za Przemka.!
Na piwko wirtualne, trzymaj się Przemek!
Co będzie można wypić realne piwko 😊 Zdrowka
Licytacja - konsultacja dietetyczna
Tunika różowa licytacja