Hej!

Na początku marca udostępniłem miejsce dla uchodźców z Ukrainy: Babcia, mama i dwójka dzieci. Niestety Babcia miała stary paszport, któremu skończył się termin ważności i musiała wrócić na Ukrainę w celu wyrobienia nowego. Tam miała wypadek, przewróciła się i złamała jakąś kość w barku i potrzebowała pilnej operacji. Sama operacja się udała, ale niestety Ukraina to nie Polska i tam się nie da za darmo. Jak widać na skanie same oficjalne opłaty to ponad 13 tys. hrywien czyli trochę ponad 2 tys. złotych. Do tego musiała zapłacić trochę więcej chirurgowi (~2500zł) i za badania przed operacją (~500zł), nie wiadomo jeszcze ile będzie kosztowała rehabilitacja. Same koszty związane z operacją pokryła jakaś znajoma osoba, ale muszą jej oddać połowę kasy w przeciągu tygodnia, a po dwóch tygodniach całość. Nela nie jest w stanie pracować, Tania z dziećmi pojechała zająć się matką i też nie ma jak zarabiać. Pomożecie?