Witam jestem samotna mama. Bardzo głupio mi prosić o pomoc ale już nie daje rady psychicznie . Zbieram na opłacenie rachunku za gaz rachunek jest za 3 miesiące z vatem. Pracuje na pół etatu samotnie chowam dziecko nie zarabiam nawet najniższej krajowej . Nie mam żadnej rodziny która by mi mogła pomóc finansowo . Mieszkam w mieszkaniu po rodzicach . Wystawiła dwa rachunki z uwagi na to za kwotę 2017 zł jest to rozliczenie roczne które rozłożył mi na raty i je spłacać ale w lutym przyszedł nowy są junak 2880 zł myślałam że to jest kontynuacją tego z grudnia i po wyłączeniu wyszło mi 800 zł do zapłaty okazało się że nie że tam ten jest inny . Byłam tak ze w MOPS ale oni mi nie pomogą finansowo bo dochód przekracza 1100 zł i nie da ja żadnych zasiłków . Utrzymujemy się z mojej pracy na pół etatu 500+ i rodzinnych jest bardzo ciężko . Dostałam e-mail o windykacji i odcieciu gazu na dniach . Po odcieniu aby powrotem podlaczylibędzie trzeba spłacić rachunki z wyprzedzeniem do końca roku to jakieś kilka tysięcy . Bardzo proszę o pomoc każda złotówka się liczy