Pomóż naszej kochanej kotce Bezuni wrócić do zdrowia
Pomóż naszej kochanej kotce Bezuni wrócić do zdrowia
Nasi użytkownicy założyli 1 234 039 zrzutek i zebrali 1 372 416 737 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności5
-
Przepraszam za długi brak aktualizacji. Z waszą pomocą udało nam się opłacić zarówno operację, jak i rehabilitację naszej Bezuni. Beza praktycznie powróciła do sprawności. Oczywiście pozostaje jeszcze nadzorowanie i masaże oraz ćwiczenia w domu, ale wszystko wskazuje, że najgorsze za nami. Dziękuję wam wszystkim serdecznie za wsparcie.
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Kim jest Bezunia?
Nasza koteczka ma 4 lata, jest adoptowana i oczywiście niewychodząca. Ma wspaniały charakter. Jest niezwykle czarująca, choć zajmuje jej naprawdę wiele miesięcy, zanim komuś zaufa. Umie też bardzo dobrze komunikować swoje potrzeby. Kiedy chce jeść, to siada na parapecie obok miski, a kiedy chce się bawić - podchodzi do toru z kulką, choć jej ulubioną zabawką są miotełki z wstążek, które Safo robi jej sama. Mieszka z 2 psami - Tośkiem i Bellą i choć czasem Tośkowi da w tyłek - to ogólnie nasze zwierzaki żyją ze sobą w zgodzie, w co włożyliśmy rok pracy, gdy zaczęliśmy mieszkać razem. Beza ma jednak pewien zwyczaj, w którym do tej pory jej nie przeszkadzaliśmy, mianowicie - bardzo lubi robić obchód po klatce schodowej, kiedy wracamy ze spaceru z psami.
Niestety wczorajszej nocy zdarzyła się rzecz, która mogła skończyć się bardzo źle i na pewno dla naszej koteczki - poza konsekwencjami fizycznymi - była przeżyciem bardzo traumatycznym.
Co się stało?
Wracając z ostatniego wieczornego spaceru z psami nie zauważyliśmy, jak Bezunia czmychnęła ukradkiem na korytarz. Zmęczeni po całym dniu intensywnej nauki, wkrótce poszliśmy spać przekonani, że - jak to często bywa - Beza też śpi gdzieś w jednej ze swoich ulubionych kryjówek.
Dopiero rano zorientowaliśmy się, że Bezy nadal nie ma. Po przeszukaniu wszystkich kątów wyszliśmy na korytarz. I bezę znaleźliśmy, ale na parterze, schowaną i przestraszoną. Mieszkamy na czwartym piętrze.
Po wniesieniu do domu zauważyliśmy, że Beza kuleje. Uświadomiliśmy sobie, że nie zeszła na dół, a musiała się przestraszyć zorientowawszy się, że zamknęliśmy drzwi wejściowe i spaść, co było wizją naprawdę przerażającą. Pojechaliśmy szybko do weterynarza, pełni najgorszych przeczuć. Beza nie wykazywała oznak czucia w łapie, na którą nie kulała, ta zaś na którą kulała, wydawała się być w strasznym stanie i choć nie było śladów krwi, to obawialiśmy się najgorszego.
U weterynarza okazało się, że ze wszystkich możliwych konsekwencji, które mógł mieć ten wypadek, miał on tę najlżejszą - zwichnięcie stawu biodrowego - staw łapki jest zupełnie poza panewką. Kości Bezy są całe i rokowania dobre. Czucie w zdrowej tylnej łapie jest, tylko w domu nie reagowała na dotyk z bólu. W drugiej zaś jest, tylko słabe i istnieje spora szansa, że wróci po operacji.
Na co zbieramy pieniądze?
Operacja kosztuje 1800 zł, będziemy musieli też zaopatrzyć się w bramkę rozporową, aby Beza już nie wychodziła na korytarz. Niestety nauczyła się na niego wybiegać dokładnie w momencie, w którym otwieramy drzwi, więc zaopatrzenie się w bramkę jest nieuniknione. Będziemy też musieli zaopatrzyć się w mnóstwo zdrowych dla kotów smaczków i feromony uspokajające do kontaktu, by ułatwić jej czas dochodzenia do siebie. Niewykluczone, że na czas rekonwalescencji będziemy musieli też postawić w domu kojec, aby nie skakała zbyt wysoko i nie wspinała się zbyt mocno, zanim rana po operacji się zagoi.
Nie wiemy, jak silne będą teraz problemy psychiczne Bezuni. Jest z natury bardzo łagodna i dość lękliwa, a niestety, spędziła sama w złym stanie o kilka godzin za długo, by obeszło się bez śladu na jej psychice. Jesteśmy jednak dobrej myśli.
Ponieważ nasza obecna sytuacja finansowa nie jest zła, jest przeciętna jak na obecne warunki - nie potrzebujemy pomocy z pokryciem całości kosztów, a jedynie części. Kwota naszej zbiórki to równo 40% tego, co będziemy musieli wydać.
operacja: 1800
bramka: 337,80
zagroda (olx): 180
dyfuzor: 95,80
3 uzupełniające wkłady do dyfuzora: 237,80
(smaczków nie wliczamy, bo bez przesady)
w sumie: 2651.4
40% z 2651.4 = 1060 zł
Z góry dziękujemy i wysyłajcie dużo zdrówka Bezuni.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!