Kobieta w okopach. Wsparcie dla Marty - medyka pola walki
Kobieta w okopach. Wsparcie dla Marty - medyka pola walki
Nasi użytkownicy założyli 1 233 711 zrzutek i zebrali 1 371 331 485 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności2
-
mamy auto!
Tak wygląda jeden z samochodów, które spłonęły po ataku rakietowym na bazę Marty i Jokera. Dzięki Waszemu wsparciu bardzo szybko udało im się kupić samochód, którym mogą się poruszać, a nawet dotrzeć na bojowe pozycje. Na zdjęciu Joker z nowym nabytkiem. Zapłaciliśmy 6000$ - dzięki Wam!
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Marta to medyk pola walki w 10. Samodzielnej Górsko-Szturmowej Brygadzie. Jej bojowy szlak wiódł przez Mariupol i Bachmut, ale na wojnie jest jeszcze od czasów ATO. Zrzutka powstała na potrzeby grupy ogniowej, w której służy.
Marta i jej oddział są na trudnym odcinku w rejonach “szeroko pojętego” Bachmutu. Czemu szeroko pojętego? Bo pracują na dronach FVP - latają daleko i… skutecznie. Wojna dronów to nie mit, ale realność. Mimo pracy na odległość mają dużo strat, między innymi w trakcie dojazdów na pozycje bojowe.
- Chłopcy jadą na przepustkę i kompletnie przestają rozumieć, za co walczą. W miastach trwa życie, tam wojny nie ma - mówi Joker, dowódca grupy ogniowej, pracującej na dronach kamikadze. - Czasem łapią nas takie myśli, kiedy rakieta spadnie na jakieś miasto, że może sobie o nas w końcu ktoś przypomni?
Gorzka prawda dwóch światów, w jakich żyją teraz Ukraińcy. Tego, co dzieje się na linii frontu często nie rozumieją nawet rodziny żołnierzy. A oni już nie mają sił tłumaczyć. Na pytanie „jak ty” zazwyczaj odpowiadają „spoko”. Ale tu, blisko linii zero, nic nie jest „spoko”.
W ich „kuchni” pierwszy raz w życiu czuję zapach trotylu. Nie wiem, jak go określić. Jest piaskowo-kwaśny, może trochę słodkawy. Mój organizm od razu reaguje niechęcią, jakby nie chciał, żebym wciągała to w płuca. Na półkach rozstawione są srebrne puszki, pojemniczki, plastikowe elementy, z których buduje się ładunki wybuchowe. Żeby zdobyć materiały do „wybuchiwek”, chłopcy z 10. brygady górsko-szturmowej biegają po polach i szukają min przeciwczołgowych w trawie, z których mogą wyciągnąć to, co trzeba. Dziennie dronów z niespodzianką mogą zrobić nawet 100. To jest realna siła. To moi bliscy znajomi. Joker, Marta, Dżus i inni - ekipa mocarzy. I jestem cholernie dumna, że mogłam zajrzeć do ich tajnej kuchni, zobaczyć ich pracę a teraz… Chcę ich wesprzeć jeszcze bardziej.
Na co zbieramy?
Samochód
Przede wszystkim na porządny samochód w automacie. Dlaczego w automacie? Wyobraźcie sobie, że w grupie Jokera działają osoby, które na wojnie straciły kończyny. Straciły i wróciły na front. Samochód z automatyczną skrzynią biegów umożliwi im łatwiejsze poruszanie się tym samochodem na pozycje.
Stacje ładowania
Ten oddział to zabezpieczenie całego odcinka frontu, bo znajdują pozycje wroga, chroniąc idącą w przód piechotę. Żeby pracowali w takim tempie, muszą być zabezpieczeni czymś zupełnie banalnym - prądem. Będziemy z pieniędzy ze zrzutki kupować stacje ładowania.
Marta podpisuje zdobyczny dron
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Oferty/licytacje 4
Kupuj, Wspieraj.
Kupuj, Wspieraj. Czytaj więcej
Organizatora:
4500 zł
Kupione 1 z 1
4500 zł
Kupione 1 z 1
5000 zł
Kupione 1 z 1
Dla Marty od Marty ;)
Rozkład jazdy znany.
Pozdrawiam, podziwiam i życzę dużo szczęścia na froncie
Powodzenia!
Trzymaj się Ukraino i jedziemy z urwami!