Opłaćmy czynsz, by dzieci miały dom
Opłaćmy czynsz, by dzieci miały dom
Nasi użytkownicy założyli 1 233 739 zrzutek i zebrali 1 371 376 265 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Dzieci trafiają do Ośrodka Barkot z ulicy. Niektóre całkowicie bezdomne, inne tak skrajnie biedne i zaniedbane, że codziennie wychodzą na ulicę w poszukiwaniu jedzenia. Zajmują się głównie żebraniem, czasem też pracują np. nosząc ciężkie zakupy, czy inne przedmioty. Trafiają do Ośrodka Barkot z nadzieją na lepsze życie. Myślą, że może ktoś im pomoże. Czy tak się stanie? Oczywiście! Dopóki istnieje Fundacja Dzieci Etiopii „Barkot” i dopóki istnieje właśnie to miejsce- ośrodek dla dzieci ulicy, który jest utrzymywany głównie z indywidualnych darowizn dobrych ludzi, którym los dzieci ulicy w Etiopii nie jest obojętny.
Niedawno trafiła do ośrodka Haymanot- 6-letnia dziewczynka, która całe dnie spędzała na ulicy wraz ze swoją mamą i młodszym braciszkiem. Jej rodzice są na tyle nieporadni, że nie są w stanie utrzymać siebie i swoich dzieci w inny sposób niż żebractwo. Z trudem przekonaliśmy ich, by oddali Haymanot do ośrodka, gdzie zaczęła normalnie żyć. Już nie musi podchodzić do ludzi wychodzących z lokalnych busików, by prosić ich o pieniądze. Nie musi brać odpowiedzialności za siebie i swoją mamę. Może jeść beztrosko 4 posiłki dziennie i bawić się z innymi dziećmi. Może chodzić do szkoły i rozwijać swój potencjał teraz, gdy jest małym dzieckiem i ma do tego najlepsze możliwości.
W czasie wakacji trafiło do ośrodka dwóch niesfornych chłopców- Mebratu i Habtamu. To bracia, którzy całe swoje dnie spędzali na ulicach. Oni również mają rodziców, którzy jednak w ogóle się nimi nie przejmują. Nie zadbali o to, by wysłać chłopców do szkoły. Ojciec jest handlarzem czatu- lokalnego narkotyku. Ma dwie żony, z którymi razem mieszka w jednym wynajmowanym domu. Chłopcy mimo, że są już w szkolnym wieku, nie potrafią pisać, ani czytać. Potrafili tylko żebrać od ludzi i jakoś z tego się wyżywić, by nie umrzeć z głodu. W dniu, w którym trafili do ośrodka, ich życie nabrało innych barw.
Tym właśnie się zajmuje Fundacja Barkot- realną zmianą życia dzieci, które są na ulicach. Dostają one dach nad głową, opiekę, miłość, szansę na edukację, lepsze życie teraz i w przyszłości. Jeśli chcesz się dowiedzieć więcej o naszych działaniach odsylamy do www.barkot.pl lub https://fb.com/dzieci-etiopii
Jako że nie mamy własnego budynku, każdego roku musimy opłacać czynsz (z reguły w Etiopii działa to tak, że trzeba zapłacić z góry za cały rok).
W tej chwili użytkujemy trzy budynki- ośrodek dla chłopców, ośrodek dla dziewczynek i budynek w którym są warsztaty zawodowe dla rodziców, nasze biuro, a także świetlica dla dzieci ulicy.
Za budynki mieszkalne dla dzieci miesięczny czynsz wyniesie ok. 2500 zł/ miesięcznie, czyli 30 000 zł za rok. Budynek dla dziewczynek zdążyliśmy już zapłacić. Koszt budynku dla chłopców to około 16 0000 zł i to właśnie jest cel niniejszej zbiórki.
Za budynek z warsztatami dodatkowo musimy zapłacić ok. 13 000 zł, ale to pokryjemy z innych środków.
Wspomóż nas, jeśli możesz i pamiętaj- nawet jeśli kwota jest duża, każda złotówka ma znaczenie!
Pomóżcie nam dotrzeć do jak największej liczby osób, by móc pokryć te niezbędne koszty, by pozwolić nam pracować z najuboższymi dziećmi świata i zmieniać ich losy!
Najlepiej, gdy przy udostępnianiu na mediach społecznościowych napiszecie też parę słów od siebie 😉- ludzie bardziej zwrócą uwagę na link, który wrzucicie.
Proszę o to ja- Magda Soboka, założycielka Fundacji Dzieci Etiopii "Barkot" i dyrektor ośrodka.
Uwierz mi proszę, że te dzieci są warte Twojego zaangażowania!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Bóg temu błogosławi! 🙏❤️🙌