Walka o Różanego - skręt płata wątroby
Walka o Różanego - skręt płata wątroby
Nasi użytkownicy założyli 1 221 884 zrzutki i zebrali 1 336 530 954 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Hej!
Z tej strony Natalia, opiekunka dzielnego uszaka Różanego. Początkowo miał być wyłącznie moim podopiecznym do adopcji jak każdy inny uszaty którego ratowałam ale w tym przypadku stało się inaczej - rozkochał w sobie wszystkich domowników i został z nami na stałe. Niestety jego życie od początku nie było łatwe, odebrany ze standardowych warunków na olx mikro klatka, zasikane trociny czy bobki sprzed dwóch tygodni. Odbierając go, wiedziałam,że będzie potrzebował natychmiastowej opieki specjalistów i tak oto został uszakiem stomatologicznym. Zaniedbania poprzednich właścicieli doprowadziły do konieczności ekstrakcji zębów. Przez wiele miesięcy żyliśmy sobie spokojnie, tradycyjne kontrolę u specjalisty które zawsze przechodził na ocenę celującą jako zdrowy królik. Niestety wszystko się zmieniło. We wtorkowy wieczór zauważyłam u Różanego zmianę w zachowaniu był nie tylko osowiały, markotny ale również stracił apetyt. Obserwowałam go cały kolejny dzień ale nie widziałam żadnej poprawy stąd decyzja o pilnej wizycie u naszej dr Kingi Zając z Morskiej Przychodni w Gdyni. Podczas wczorajszej wizyty Różany został przebadany, została podana mu kroplówka, leki, zastrzyki oraz pobraliśmy krew do badań. Z nadzieją polepszenia jego stanu zdrowia wróciliśmy do domu. W domu zostały podane kolejne lekarstwa oraz karma ratunkowa. Mijały godziny ale jego stan był nadal bez zmian. Ok. 21 otrzymałam telefon od dr Kingi Zając z informacją,że wyniki krwi są bardzo złe i nie możemy czekać do rana na kolejną wizytę. Zapakowałam uszatego i pojechaliśmy do kliniki całodobowej TKW24 w Gdańsku. Przetrwał tam noc pod opieką internisty i z rana miał robione usg jamy brzusznej, niestety potwierdziło się najgorsze – skręt płata wątroby. Miałam do wyboru - natychmiastowa operacja która jest bardzo ryzykowana i uszak może jej nie przeżyć lub nie robimy nic i jego dni są policzone. Decyzja była prosta – operacja. Mimo iż ciągnęła za sobą wielkie ryzyko niepowodzenia, Różany dał radę. Jego wybudzenie było bardzo ciężkie ale się wybudził i przeżył operację! Decydujące są w tym momencie najbliższe dni po operacji. Wiem,że jeszcze dwa lub trzy dni pozostanie w TKW24 i będzie tam hospitalizowany. Niestety ostatnia doba pochłonęła mnie ok. 2500zł stąd moja decyzja aby założyć zrzutkę i prosić Państwa o pomoc w pokryciu kosztów za operację która jest szacowana na ok. 1500-1800zł. Wczoraj zaczęliśmy od kwoty 200zl w Morskiej Przychodni, 290zł za wizytę nocą i przyjęcie Różanego na hospitalizację a po 10h otrzymałam rachunek na kolejne 630zł za poranne badania, usg, rtg, lekarstwa. Koszta są ogromne, każda jego doba w TKW24 to koszt 300-500zł w zależności do tego jakie będzie miał robione badania, jakie lekarstwa przyjmie danego dnia… Staram się być zawsze przygotowana na nagłe zachorowania swoich uszaków jednakże całe leczenie z operacją wyjdzie ok. 3000-3500zł co w obecnej sytuacji jest dla mnie ciężkie do opłacenia. Trzy miesiące temu jego żona, Bubulina poszła w jego ślady i również była konieczna pilna wizyta w TKW24 i hospitalizacja – podejrzenie wstrząsu.
Mam świadomość,że kwota zbiórki jest ogromna dlatego nie liczę,że uzbieramy całość ale liczy się dla nas każda złotówka i za każdą wpłatę będę będę bardzo wdzięczna.
Przy odbiorze Różanego z TKW24 otrzymam wszystkie rachunki za jego leczenie po czym wrzucę je do wglądu w zrzutkę. Na ten moment otrzymuję maile z kwotą do zapłaty.
Dziękuję w imieniu swoim i Różanego!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!