Pomóż mi ratować mojego psa
Pomóż mi ratować mojego psa
Nasi użytkownicy założyli 1 278 059 zrzutek i zebrali 1 494 317 539 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Hej jestem Andżelika. Mój pies Baster ma 6 lat. Na początku maja tego roku zawalił się świat. Zauważyłam u niego złe samopoczucie, brak apetytu, był osowiały, chciał siedzieć sam i nie chciał się bawić co jest totalnie jego przeciwieństwem. Zaczęły się wymioty z krwią, wylądowaliśmy na nocnej opięcie w Katowicach, dostał leki, miał robione USG. Jeśli nie przejdzie mieliśmy udać się do weterynarza na badanie krwi. Tak też zrobiliśmy, okazały się bardzo złe wyniki mocznika i kreatyniny. Włączymy z chorymi nerkami i trzustką. Byliśmy dwa tygodnie na kroplówkach dzień w dzień do tego mnóstwo leków. Nagle poprawa, więc już tylko leki. Od dwóch dni znowu nie jest dobrze, a nawet mam wrażenie, że gorzej. Widać, że Go po prostu to boli i teraz jasno to pokazuje. Mamy znowu kroplówkę i w dalszym ciągu leki. Baster to moje oczko w głowie. Nie pogodzę się z myślą, że nie spróbowałam wszystkiego. Ja jestem dla niego, a on jest dla mnie. Niestety koszty leczenia są ogromne. Leki, kroplówki, wizyty, karmy…błagamy o pomoc!

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.