Nie wiem jakimi słowami poruszyć Wasze serca... myślę, że wystarczy opis sytuacji, chwila rozmowy z dziećmi lub najstarszą z sióstr by serce się złamało... O tragedii , która rozegrała się 31.03 słyszał w Słubicach już chyba każdy . W tragiczny, czwartkowy wieczor, w kamienicy na poddaszu rozegrał się dramat na oczach dzieci. Ojciec śmiertelnie ranił nożem matkę. Zabił ją z zimną krwią. W jednej chwili 5 dzieci zostala sierotami. Jeden dzień, wieczor, chwila zmieniła wszystko w ich życiu, Dom, poczucie bezpieczeństwa, niewinność…zostalo im brutalnie odebrane przez osobę , która powinna ich chronić.

Roxana, Anastazja, Igor, Oliwier i Ethan maja jednak nie tylko wspólne cierpienie, którego żadne słowa nie oddadzą -mają na szczęście siebie. Ich sytuacja jest niesamowicie zagmatwana - ukochana Mama nie żyje, dziećmi zajmuje się najbliższa rodzina ale są rozdzieleni . By nie trafiły do domu dziecka - muszą zostać razem i spełnić szereg warunków. Wszelkie świadczenia na dzieci zostały wstrzymane , rodzina ma czas do WTORKU by wykazać , ze posiada conajmniej 3 pokojowe mieszkanie we Frankfurcie, w którym zamieszka z dziećmi ich babcia. Z dwóch powodów dzieci nie mogą wrócić do swojego mieszkania - po pierwsze jest to miejsce traumatyczne , koszmarne i przywołujące wspomnienia jeszcze niedawno tulonej Mamy, po drugie -ojciec mial długi tak duże , ze rodzeństwo nie mogło z mieszkania zabrać nawet zabawek. Koszt wynajęcia mieszkania we Frankfurcie to koszt okolo tysiaca euro, do tego dochodzą koszty zycia i utrzymania dzieci ... dlatego błagam.... pomóżmy im i zabezpieczmy pieniądze na najblizsze 2-3 miesiace... błagam... bo serce pęka z każdym kolejnym słowem. ZBIÓRKA PROWADZONA JEST Z INICJATYWY FUNDACJI GRUPY POMAGAMY , całość kwoty zostanie przelana na konto opiekuna dzieci. błagam niech Ula - mama dzieci - spokojnie patrzy z góry bez obaw o to, ze niemieckie władze odbiorą jej bliskim dzieci...