Trwa walka Łatka o zdrowie i życie. Ma uszkodzoną wątrobe, zmaga się taże z zatruciem pokarmowym
Trwa walka Łatka o zdrowie i życie. Ma uszkodzoną wątrobe, zmaga się taże z zatruciem pokarmowym
Nasi użytkownicy założyli 1 263 875 zrzutek i zebrali 1 454 064 674 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Dziękujemy za wsparcie Łatka!
Po długim pobycie w klinice, stan Łatka się ustabilizował. Podobnie jak Łysy, Łatek będzie musiał przyjmować leki do końca życia, jednak jesteśmy pewni, że to nie przeszkodzi mu być pełnym radości psiakiem. Łatka można zaadoptować wirtualnie – na pewno odwdzięczy się cudownymi zdjęciami! Dziękujemy Wam w imieniu Łatka!
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Liczę wszystko. Tyknięcia zegara, głośne, przesuwające się szybko po tarczy zegara wskazówki. Liczę drżące uderzenia mojego serca, uderzenia mojego pulsu i mrugnięcia moich powiek. Liczę, ile potrzeba prób, żeby dostarczyć wystarczającą ilość tlenu do płuc. Trwam w ten sposób, tkwię w ten sposób i liczę w ten sposób, dopóki to uczucie nie minie. Dopóki łzy nie przestaną płynąć, dopóki moje łapki nie przestaną drżeć i dopóki moje serce nie przestanie boleć. Chyba nie ma aż tylu liczb.
I chyba nie mam aż tyle czasu…
Zastanawiam się, ile jeszcze będę cierpieć. Jak długo to jeszcze potrwa. Może pewnego dnia, jeśli ból kiedykolwiek zelży na tyle, żebym mógł go lepiej znosić, uda się ze spokojem powspominać szczęśliwe chwile. Bo kiedyś wcale nie było tak źle. Miałem wszystko, czego potrzebowałem, ale coś poszło nie tak i teraz walczę o życie. Gdyby ktoś mi powiedział, że cały mój świat zmieni się między jednym uderzeniem serca a drugim, czy uwierzyłbym?
Pod opiekę dobrych ludzi trafiłem skrajnie wyczerpany. Byłem niedożywiony, wyziębiony i zapchlony. Po pierwszych badaniach okazało się, że mam uszkodzoną wątrobę. Czeka mnie poważne leczenie, a zanim dojdę do siebie musi minąć sporo czasu. Obecnie zmagam się też z zatruciem pokarmowym, ale lekarze robią wszystko, by mi pomóc.
Czasem ciężar, jaki musimy nieść na swoich barkach nas przerasta. Ale wtedy ważne jest, aby nie poddawać się i nie mieć oporów, aby poprosić o pomoc. I tak zdecydowałem się prosić Was o wsparcie. Bo nie mam już sił liczyć, nie mam tyle czasu, by samemu walczyć o zdrowie. Proszę, pomóżcie mi wyzdrowieć, bo mówią, że mój stan jest bardzo zły, a rokowania ostrożne. Cokolwiek to znaczy, chciałbym zostać na tym świecie dłużej. Jeszcze tyle mam do odkrycia. Wesprzyj mnie, bo jesteś moją ostatnią szansą...

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.