Jest taki dzień, bardzo ciepły, choć...

nie dla wszystkich.

Razem możemy to zmienić.

W 2019 roku poznałam Stowarzyszenie Wiosna, zostając wolontariuszką Akademii Przyszłości. Do ich drugiego projektu – Szlachetnej Paczki – dołączyłam rok temu, również jako wolontariuszka. Odwiedzając Rodziny, wpadłam na pomysł stworzenia paczki razem z moimi bliskimi oraz poszerzenia tej akcji o przedszkole Big Little Things, w którym pracuję do dzisiaj.

W tym roku pojawiła się kolejna Rodzina, której chciałabym – razem z Wami – polepszyć nieco ten świąteczny czas. A ponieważ w tym roku pojawił się gabinet Kulki Julki, poszerzam punkt zbiórki także o niego. W tym roku zbieramy rzeczy dla pani Emilii i jej trzech córek:

Pani Emilia wraz ze swoimi trzema córkami – Weroniką, Michaliną i Jagodą – mieszka w mieszkaniu w domu studenckim. Pracuje jako kucharka, gdy dzieci są w szkole i w przedszkolu, a resztę czasu poświęca im. Aktualnie wychowuje córki samodzielnie, dlatego szczególnie zależy jej na większym mieszkaniu komunalnym oraz na lepszej pracy, która pozwoli jej i dziewczynkom godnie żyć. Kobieta kilka lat temu rozstała się z mężem, a kiedy już myślała, że wszystko zmierza ku lepszemu, jej drugi partner również nie okazał się odpowiednią osobą do związku. Zaufanie pani Emilii, która dorastała w dysfunkcyjnym domu, po raz kolejny zostało nadszarpnięte. Mimo tego walczy – głównie dla swoich córek, które każdego dnia dają jej siłę do mierzenia się z trudnościami. Każda z nich to dla pani Emilii źródło radości i dumy: Weronika pięknie śpiewa, Michalina świetnie radzi sobie w sporcie, a Jagoda jest radosnym słoneczkiem dla całej rodziny.

Pani Emilia pracuje w gastronomii, a jej córki chodzą w tym czasie do szkoły i do przedszkola. Po odliczeniu stałych kosztów życia – w tym także rat kredytu, które zaciągnął ojciec dziewczynek – dochód na jedną osobę wynosi 735 zł. Najtrudniejsze dla pani Emilii – jako dla samodzielnej matki – jest zapewnienie dziewczynkom wszystkiego, co najlepsze, zarówno jeśli chodzi o podstawowe potrzeby, jak i wsparcie emocjonalne oraz spędzanie z nimi czasu, co przy wyzwaniach dnia codziennego nie jest najprostsze. Siłę dają jej dzieci, które sprawiają, że wciąż chce jej się walczyć o lepsze jutro. W wolnych chwilach rodzina lubi spędzać czas razem: wychodzą na spacery czy place zabaw, a także grają w gry. Mimo wszelkich trudności, pani Emilia twierdzi, że czuje się szczęśliwa – ma siłę, bo ma dla kogo ją mieć. Jej małym marzeniem jest "coś swojego", na przykład własna, mała restauracja. Mówi o tym z zawstydzeniem i po dłuższym namyśle, bo jej pierwszą myślą są zawsze dzieci, a nie ona sama.

Ponieważ potrzeb jest wiele, powstała ta zrzutka. Pozwoli ona na zapewnienie tych potrzeb, które nie zostaną spełnione podczas zbiórki: zakup mebli, tekstyliów czy artykułów gospodarstwa domowego. Jeśli uda mi się zebrać te rzeczy, pieniądze zostaną przeznaczone na rozwój dziewczynek, którym zostaną opłacone zajęcia dodatkowe – bo Szlachetna Paczka to nie tylko pomoc materialna, ale i ofiarowanie wędki zamiast ryby.

Za każdą wpłatę z góry dziękuję, bo każda z nich będzie przybliżać Rodzinę do polepszenia warunków ich życia. A wszystkim wpłacającym – najcieplejszego świątecznego czasu (choć grudniowego).