...jest taki szpital...Charkowski Instytut Chirurgii Ogólnej i Naglącej im. V.T Zajcewa

...i są tacy lekarze i ratownicy medyczni, dla których karetki ewakuacyjne są szczytem marzeń...

My w Be a Hero szukamy takich miejsc, osób, które mają konkretne potrzeby i pomagamy je realizować. Tak działamy - z pomocą celowaną. Nasi Wolontariusze działają w Ukrainie od miesięcy i jeżdżą z konwojami w Ukrainę niemal co tydzień poznając historie, które łamią serce..

Karetki ewakuacyjne to nasz autorski projekt - Bartka i Daniela Wolontariuszy Be a Hero. Będziemy kupować, wyposażać w niezbędny sprzęt i dostosowywać do warunków wojennych i przyfrontowych. Marzą się nam dwie takie karetki MedEvac...

Ze względu na specyfikę i na lokalizację szpitala , wiemy, ze koncentracja wojsk rosyjskich na charkowszczyźnie jest duża, rannych jest zatrważająca liczba i trzeba wesprzeć to konkretne miejsce. 

Ołeksij Tkaczuk - pracuje w Instytucie jest Ordynatorem Oddziału Anestezjologii z Oddziałami Intensywnej Terapii.

Dzień po wybuchu wojny przyszedł do pracy. I został tam - razem ze swoim zespołem, na najdłuższej zmianie - 3 miesięcznej..

Ranni cywile, ranni żołnierze, pacjenci z chorobami przewlekłymi, którym wojna odebrała możliwość normalnego leczenia, operacje, zabiegi, wyjazdy na front - to codzienność tego zespołu od prawie dwóch lat.

Charków - przed wojną 1,5 miliona mieszkańców. Dziś - znów mieszka tam około miliona ludzi, podobno nawet korki wróciły...

Ale dziś to inne miasto - doświadczone brutalnie przez rosyjskich okupantów.

Dlaczego ten właśnie Instytut potrzebuje naszej pomocy?

Był moment, gdy znajdował się 1 km od frontu walki. Gdy atakowana była znajdującą się w bliskim sąsiedztwie infrastruktura krytyczna będąca ciągłym celem Rosji - tu cały czas trwały walki o życie i zdrowie pacjentów.

Charków znajdujący się 30 km od rosyjskiej granicy jest bombardowany regularnie - kilka razy w tygodniu. Ofiary tych bombardowań to pacjenci tego Instytutu i zespołu doktora Tkaczuka. Ale pacjenci to też zwykli ludzie, chorzy przewlekle, którym wojna odbiera możliwość normalnego leczenia..

Czego Instytut potrzebuje najbardziej?

Laboratorium Jednostki Mikrobiologicznej wymaga środków finansowych by mogło normalnie funkcjonować i spełniać swoją rolę kontrolną. By tak się stało konieczny jest zakup specjalistycznego sprzętu w postaci automatycznego analizatora na użytek mikrobiologii. Dzięki temu, że materiał zostanie poddany takiej analizie będzie można uniknąć zakaźnych powikłań pooperacyjnych.

Konieczna jest także odbudowa całego oddziału karmienia pacjentów - bo szpital w wyniku ataków, bombardowań został zniszczony...

Wojna trwa od ponad 700 dni. Codziennie. Bez przerwy. Każdy dzień w Instytucie to praca ponad swoje możliwości..

Był taki dzień, gdy doktor Ołeksij Tkaczuk nadzorował i brał udział w 7 operacjach jednocześnie.. Przyjechało 14 pacjentów, każdy wymagał interwencji chirurgicznej. Takie dni pokazują waleczność personelu, poświęcenie i oddanie najważniejszej misji jaką mają - walce o życie pacjentów.

To szpital:

.. który nie krzyczy o pomoc, bo krzyk nie przebija się przez huk ostrzałów...

...w którym przeprowadzano operacje jednocześnie na siedmiu salach, podczas gdy siły wroga były kilometr dalej...

... gdzie dyżur chirurga trwa 3 miesiące...

... gdzie od jednego pocisku roztrzaskała się prawie połowa okien, a mimo wszystko lekarze wciąż ratowali ludzi...

... który potrzebuje Bohaterów, którzy pomogą zrealizować te najbardziej naglące potrzeby wymienione powyżej..

My trafiliśmy do niego - bo nasz Wolontariusz Marcin mieszka w Charkowie i robi tam piękne rzeczy.. Pomaga ludziom, rozmawia, poznaje ich potrzeby i szuka rozwiązań. I tak przeprowadził rozmowę z dr Tkaczuk. A my nie możemy jej nie usłyszeć..

Bez Ciebie nie damy rady. Ale z takimi jak Ty - możemy wszystko.

Pomóż nam pomóc dr Tkaczukowi z Charkowa i Instytutowi Chirurgii Ogólnej i Naglącej im. V.T Zajcewa.

A kim jesteśmy my - FUNDACJA BE A HERO?

W skrócie "bandą szalonych Wolonatriuszy"!

A rozwijając temat - robimy ważne, czasem trudne rzeczy. Często bez rozgłosu. Poświęcamy swój czas, energię, a czasem ryzykujemy życie, aby wesprzeć żołnierzy walczących o swój kraj, ale i o bezpieczeństwo Polski, czyli też nasze.

Jako wolontariusze jeździmy też z pomocą do domów dziecka, domów osób niepełnosprawnych gdzie dostarczamy to, co jest im potrzebne, czasem przyrządy rehabilitacyjne, czasem po prostu prezenty dla dzieci, innym razem pieluch dla dorosłych i środki higieny. W 2022 roku z naszej bazy w Pruszkowie wyjechało ponad 100 konwojów do Ukrainy, i równie dużo w 2023 roku. To ważne, bo wciąż otrzymujemy nowe prośby o pomoc, które weryfikujemy i wiemy, że są takie, których nie da się zrealizować bez naszej pomocy. Traktujemy nasze działanie jako patriotyzm w stosunku do naszego kraju.

Wierzymy, że wspierając Ukrainę w walce z najeźdźcą - zmniejszamy zagrożenie dla naszego kraju. 

Na naszym Facebooku więcej o tym jak i komu pomagamy. A pomoc dzieje się niemal codziennie..

Pomóż nam pomagać.

Dziś chcemy spełnić marzenia Dr Tkaczuka - z Wami wszystko jest możliwe!