id: ytwxnp

Dla ludności Zanzibaru (lokalsów i masajów) pokrzywdzonej przez PILIPILI

Dla ludności Zanzibaru (lokalsów i masajów) pokrzywdzonej przez PILIPILI

Nasi użytkownicy założyli 1 269 389 zrzutek i zebrali 1 469 035 454 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Załóż zrzutkę

Opis zrzutki

Witajcie! (Portal zrzutka.pl jest w trakcie weryfikacji moich danych za pomocą rachunku bankowego, co może potrwać kilka dni, dlatego przy moim nazwisku jest dopisek "niezweryfikowany")


Nazywam się Jakub Mikołajek, bardzo niedawno (4 stycznia - 5 lutego 2022) odbyłem swoją samotną 5-tygodniową podróż po tanzańskim Zanzibarze. W tym pięknym dla mnie czasie poznałem mnóstwo lokalnych ludzi, zarówno tych na stałe i od zawsze mieszkających na wyspie, jak i tych "przyjezdnych", czyli Masajów - rdzennych mieszkańców Tanzanii lądowej. Zwiedziłem na własną rękę większość wyspy, mieszkając po około 7 dni w każdej z tych miejscowości: Paje, Jambiani, Kiwengwa, Nungwi oraz stara część miasta Zanzibar - Stone Town. Wielu z Was miało przyjemność śledzić moje przygody na moim instagramie: white_rebel_story - za co bardzo Wam dziękuję!


Jak zapewne wiecie z różnych źródeł, czy to z facebooka czy nawet wielkich mediów, największa polska firma hotelarska na Zanzibarze "PiliPili" ma niemałe kłopoty. Przyczyn nie znam i zapewne nigdy nie poznam, ale stało się jak się stało - nie jestem osobą wtajemniczoną i wiem tyle samo, co Wy - czyli tyle co z facebooka i mediów, a więc praktycznie nic i nie ma pewności, co jest prawdą, a co fałszem. Opinię o PiliPili i o Wojtku Ż. mam swoją, mają ją też ludzie - można poczytać w Internecie. Wiele się nasłuchałem będąc w Tanzanii o wyżej wymienionej osobie, ale nie mam zamiaru tu nikogo oczerniać nie mając jak na razie żadnych twardych dowodów na przekręty tej spółki. Firma, która posiada około 20 hoteli na wyspie, restauracje w Warszawie i inne sektory działalności zapewne sobie jakoś poradzi.


Do sedna! Wraz z "przerwą w działalności wszystkich hoteli PiliPili na Zanzibarze aż do 4 czerwca 2022 (tak zostało ogłoszone)", setki lokalsów oraz Masajów straciło pracę, często jedyne źródło dochodów w całej rodzinie. Mało tego - ci ludzie nie dostali wypłat od KILKU MIESIĘCY. W styczniu, jak tam byłem, każdy zatrudniony Masaj w PiliPili, którego udało mi się spotkać i poznać, narzekał, że za chwilę będzie bardzo źle się działo, bo każdemu kończą się już pieniądze. Atmosfera była bardzo napięta, dało się to wyczuć od razu. Byłem zasmucony tym faktem i zarazem wkurzony, że mój rodak nie wypłaca tym ciężko pracującym ludziom pieniędzy. A nie są to ogromne kwoty! Bo jak każdy wie lub może się domyślać - pensje na Zanzibarze "dla lokalsów" nie są wygórowane. Więc tym bardziej jest to niedopuszczalne i skandaliczne. Nie mam pojęcia, ile dokładnie osób straciło jedyne źródło utrzymania, czy jest to 200 czy 1000 ludzi, ale poczułem się zobowiązany do tego, aby im pomóc.


Dlaczego założyłem zbiórkę i zacząłem działać w tym kierunku? Ponieważ odezwał się do mnie mój masajski przyjaciel Jacob, którego poznałem w Jambiani (w tej miejscowości, gdzie są aż 4 hotele PiliPili i to właśnie tam dziś miejscowa ludność zniszczyła warty kilkaset tysięcy złotych samochód Wojtka Ż.) Absolutnie nie popieram tego czynu, ale to MUSIAŁO się tak skończyć! To przecież już w styczniu wisiało na włosku. Łudziłem się, że wszystko się wyjaśni, ci ludzie dostaną wypłaty, a turystyka w tym miejscu będzie dalej prężnie się rozwijać. Jacob oraz Jonatan (bracia) wraz z dziesiątkami innych Masajów przyjechali do Jambiami, aby zarabiać sprzedając pamiątki, rękodzieła itp. Kilkadziesiąt metrów od luksusowych hoteli PiliPili i innych, mieli wynajęty duży, bardzo zaniedbany budynek, w którym mieszkało kilkadziesiąt Masajów. W sumie tylko tam spali, bo od świtu do zmroku szukali zarobku na swoich bazarkach czy na plaży. Turyści to dla nich pieniądze! Brak turystów to brak zatrudnienia i brak funduszy. Ale teraz razem możemy to zmienić i chociaż w jakimś stopniu pomóc im przetrwać ten ciężki okres. Nie tylko rodzinie Jacoba i Jonatana (na zdjęciu tutaj jestem z nimi), ale każdemu, kto tej pomocy potrzebuje! Liczę na Was!


Ja zaczynam badać dokładnie sprawę i odświeżam wszystkie swoje kontakty zarówno te tanzańskie jak i te polskie (zaufani Polacy, którzy tam żyją i ich osobiście poznałem). Muszę znaleźć niezawodny sposób na uczciwe i sprawiedliwe rozdysponowanie funduszy ze zbiórki.


Udostępniajcie tę zrzutkę i zachęcajcie znajomych do nawet drobnej wpłaty. Dla nas 100 zł to kolejny nowy niepotrzebny tiszert, dla nich jest pożywienie na kilka dobrych dni!


Pozdrawiam dobrych ludzi,

Jakub Mikołajek - organizator zrzutki


Dzisiejsza moja rozmowa z Masajem Jacobem na instagramie, z którym spędziłem mnóstwo czasu grając w bilarda, jedząc czy poznając jego kulturę, byliśmy razem nawet na imprezie. Poznałem jego mamę, która zrobiła dla mnie branzoletkę z koralików. Ani razu nie zapytał mnie, czy dam mu jakieś pieniądze lub czy zapłacę za jego jedzenie - to nie są żebracy! Strasznie przykro mi się dziś zrobiło, jak z nim pisałem. Nie odzywa się jak na razie od kilku godzin i nie wiem, jaki maią plan działania. Zobaczcie:


t0aa719c00dd2485.jpego311ece2101ed521.jpeg


Wstawiam więcej zdjęć z mojej podróży, które przedstawiają lokalną ludność, nie wiem dlaczego, ale wklejają się poziomo:


tbb5aa6ac471c2eb.jpegw4eab7a98128cbfb.jpegwe67ad7522adea9a.jpegnc069414f8288f81.jpegh3febe51f2c07c38.jpegr6b7bca5146e7402.jpegf08aa77e6a7ef343.jpeg


Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze 3

 
2500 znaków
  • KM
    Kredka malowana

    Jesteś wspaniałym człowiekiem, dobro wraca 😍

    100 zł
  •  
    Użytkownik anonimowy

    Brawo Jakub, szlachetna inicjatywa! Śledziłem Twoją wyprawę i czekam na kolejne. Warto pomagać 🤝🏻

    73 zł
  •  
    Użytkownik anonimowy

    Byłam w Tanzanii i chcę wesprzeć lokalną ludność, tym bardziej że stracili zarobki i miejsca pracy przez naszego rodaka

    100 zł