id: yube48

Operacja dla kota

Operacja dla kota

Nasi użytkownicy założyli 1 234 332 zrzutki i zebrali 1 373 094 551 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności1

  • rpYjMWbtE7yF0w5a.jpgFranciszek oczekuje już w klatce na zabieg, który zaplanowany jest na jutro.

    Pomimo, że nie udało nam się zebrać całej kwoty, postanowiliśmy, że nie będziemy już czekać - wg lekarza każdy dzień zwłoki wpływa na poziom trudności zabiegu, gdyż kości zaczynają się niepoprawnie zrastać.

    Postanowiliśmy, że brakującą kwotę pokryjemy z własnych środków.

    Zbiórkę oczywiście kontynuujemy, a wszystkim dotychczasowym darczyńcom z całego serca (naszego i Franciszka) dziękujemy !!! <3

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Mamy na imię Lidia i Mateusz. Mieszkamy w małej miejscowości niedaleko Rzeszowa.

Od ponad 2 lat dokarmiamy kota o imieniu Franciszek, który był podopiecznym naszej sąsiadki, samotnej Pani, która zmarła z powodu choroby nowotworowej.

Franciszek to około sześcioletni kot, który przyzwyczajony jest do życia na wolności - na co dzień buszuje po zakątkach naszej okolicy, ale od kiedy zmarła jego właścicielka, kot szuka pożywienia u okolicznych mieszkańców, również i u nas - gdzie zawsze otrzymuje sowitą porcję kociego jedzenia, mleka itp.

Niestety od ponad tygodnia zauważyliśmy wraz z sąsiadami, że Franciszek kuleje mocno na prawą, tylną łapkę, i widać, że poruszanie się sprawia mu coraz większy ból.

Zdecydowaliśmy, że zawieziemy kotka do gabinetu weterynaryjnego, celem zbadania i uzyskania pomocy.

Nie spodziewaliśmy się, że diagnoza po badaniu rentgenowskim okaże się bardzo poważna - okazuje się, że kot doznał skomplikowanego złamania tylnej kończyny w stawie kolanowym, z licznymi przemieszeniami stawu (na zdjęciach zbiórki obok zdjęć samego Franka, dołączamy zdjęcie rentgenowskie złamanej łapki).

Lekarz zaproponował 3 rozwiązania - pierwsze to amputacja kończyny, co wiąże się z tym, że Franciszek nie będzie mógł już swobodnie hasać - jego spacery i wędrówki będą związane z dużym wysiłkiem i cierpieniem. Druga opcja (najgorsza jaka może być) to uśpienie kociaka, który jest przecież jeszcze młody, ale jest też możliwy pozytywny finał tej historii - skomplikowana, ale jednak możliwa do wykonania operacja chirurgiczna poskładania całej nogi wraz z stawem kolanowym w taki sposób, że kot dojdzie do całkowitej sprawności lub przynajmniej częściowej - będzie lekko kulał, ale przede wszystkim bez bólu, i praktycznie całkiem swobodnie będzie mógł się poruszać.

Jedyną przeszkodą są koszty związane z samą operacją oraz późniejszym leczeniem i rehabilitacją kociaka.

Część z naszych oszczędności jesteśmy w stanie poświęcić aby pomóc Franciszkowi, lecz pozostałe ok. 2500 złotych potrzebujemy, abyśmy mogli zakończyć pomyślnie całość leczenia.

Jeśli jest tu ktoś o złotym i wrażliwym na cierpienie zwierzaków sercu, to bardzo prosimy o wsparcie dla kota.

Będziemy niezmiernie wdzięczni za każdy gest dobroci, a pamiętajmy, że dobro zawsze wraca!

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Lokalizacja

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!