guz mózgu-Astrocytoma G4
guz mózgu-Astrocytoma G4
Nasi użytkownicy założyli 1 231 412 zrzutek i zebrali 1 363 807 122 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Dzień dobry .
Nazywam się Monika . Mam 35 lat .
Jestem żona najcudowniejszego człowieka jakiego znam Bartłomieja i mamą 3 wspaniałych córek Nadii , Emilki i Ines .
Mój świat właśnie zawala się po raz drugi ! Nikomu nie życzę by dowiedzieć się, że ktoś bliski ma nowotwór! Ja musiałam to usłyszeć dwukrotnie . 2 razy układałam swój świat na nowo ... pod szpitale, lekarzy ,badania itp
Pierwszy raz gdy u najstarszej córki córki w 2018 zdiagnozowano złośliwy nowotwór nerki ... świat zawalił Nam się po raz pierwszy . Ale wiedzieliśmy , że wspólnie damy radę i zrobimy wszystko by córka była zdrowa . W tym czasie mąż był dla mnie największym wsparciem , największą ostoją kiedy byłam z córka na onkologii . Zresztą w każdej dziedzinie życia idziemy razem . I chce by tak właśnie zostało! W marcu 2024 otrzymaliśmy wspaniałą wiadomość ' Nadia zakończyła leczenie onkologiczne !' Byliśmy bardzo szczęśliwi! Wspólnie mieliśmy wiele planów, mąż założył własną firmę kilka lat temu I zaczęła się dobrze rozwijać... myśleliśmy że już możemy zapomnieć co to oddział onkologiczny , chemia, suplementy , miliony badań i zaczniemy żyć ciesząc się sobą każdego dnia .
Miało być tak pięknie a zarazem normalnie ! Coś co większość ludzi posiada każdego dnia . Nic więcej nie pragnęliśmy!
Choroba mojego męża zawitała podstępnie, po raz kolejny usłyszałam, że ktoś z moich bliskich ma nowotwór tym razem mózgu ! Świat zatrzymał się dla nas po raz kolejny ... nie muszę chyba opisywać co czuje mój mąż, wspaniały ojciec bardzo zakochany w swoich córkach , gdy otrzymuje taka diagnozę. Ciężkie chwile ... wiele łez pytań 'dlaczego znowu my ? '
Wiadomo brak odpowiedzi… zaczęło się od bólów głowy ,później lekki niedowład lewej ręki. W maju mąż trafił do szpitala gdzie wykonano tomograf, który wykazał guza wielkości około 7 cm. Tydzień później była operacja usunięcia guza mózgu. Wynik histopatogiczny-astrocytoma G4.
Od 8.07 zaczął leczenie onkologiczne w Narodowym Instytucie Onkologii w Gliwicach. Leczenie jest zintegrowane czyli radioterapia połączona z chemioterapią. Wiemy, że mąż jest w dobrych rękach, jednak prawie 300 km od domu.
Każdy wyjazd do niego by go wspierać, dojazdy, suplementy troszkę kosztują. Dlatego zwracamy się do Państwa z wielką prośbą o wsparcie finansowe naszej rodziny ,która chce zrobić wszystko by jak to opisywały dzieci w prezencie do taty wrócił szybko do domu !
Bardzo dziękujemy każdej osobie za okazaną pomoc .
Mimo ciężkiej diagnozy, pokażemy że się nie poddamy.
Pozdrawiamy Monika i Bartek Mazur !
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!