Na leczenie i rehabilitacje dla mojego brata Konrada
Na leczenie i rehabilitacje dla mojego brata Konrada
Nasi użytkownicy założyli 1 234 173 zrzutki i zebrali 1 372 758 174 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
14.04.2022 otrzymalam telefon nad ranem, ze moj brat znajduje sie w szpitalu na intensywnej terapii po wypadku i jest w złym stanie psychicznym i fizycznym.
Okazało się, że Konrada potracil autobus w Niemczech. Ma amnezje powypadkową, polamane obie nogi i straszną depresje.
Lekarze musieli operować, aby nie doszlo do amputacji ponieważ prawa noga była w koszmarnym stanie: kosć strzalkowa jest polamana, pięta i chrząstka jest rozsypana w drobny mak, była strasznie opuchnięta,
lewa noga jest w duzo lepszym stanie, ale rozwnież wymaga operacji. Nigdy nie bedzie w 100% sprawny i juz nigdy nie bedzie biegal, a jezeli to zrobi to po kazdym maratonie bedzie musial poddać sie operacji aby zrekonstruować piętę..
Pierwsza operacja pozwolila na ustabilizowanie kości strzałkowej, ale to dopiero wierzchołek góry lodowej, kolejna czyli druga operacja to transplantacja skory z nogi na kostke prawą ponieważ na części kostki nie ma w ogole skory i jest kosc na wierzchu, chwilowo jest zalozony plaster, ktory imituje skore- pilnowany aby nie doszło do gangreny.
Trzecia operacja pozoli na czesciowe zlozenie kosci piety i chrzastki, ale to nie bedzie jedyna operacja, wszystko bedzie zalezec od tego jak bedzie sie to wszystko goić, nie liczac minimum 3lat rehabilitacji.
Juz nigdy nie wroci do swojego ukochanego zawodu jakim jest budowlanka. Jest niesamowitym tynkarzem, plytkarzem i murarzem spełnia się na każdej płaszczyźnie w tym zawodzie.
Niestety pracował na polskiej działalności gospodarczej, bez dodatkowego oc, wiec nfz nie chce pokryć wszystkich kosztów leczenia za granicą.
Niemiecki urzad pomocy nie chce pomoc i "umywa rece" ,takze musi radzić sobie sam.
Zbieramy pieniążki na jakiekolwiek środki do życia, opłacenie mieszkania, bandaże i opatrunki, srodki dezynfekujace, prywatna pielegniarke ktora bedzie zmieniac 4razy w tyg opatrunki, prywatne recepty na leki, na wózek inwalidzki, operacje i rehabilitacje, tlumacza przy kazdej wizycie przed-operacyjnej, na dobrego psychiatre, ktory przywroci zielone światło na najbliższą przyszłość mimo tak strasznych przeciwności losu.
Wasza pomoże chociaz czesciowo wrocic do sprawnosci fizycznej i byc moze pozwoli na funkcjonowanie bez kul ortopedycznych za parenaście tygodni.
Byc moze pozwoli na chociaż częściowy powrót do pracy...
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!