POMÓŻ MIKOŁAJOWI ! Zbiórka na leczenie i rehabilitację
POMÓŻ MIKOŁAJOWI ! Zbiórka na leczenie i rehabilitację
Nasi użytkownicy założyli 1 226 356 zrzutek i zebrali 1 348 550 890 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Nikt nie chce się znaleźć w takiej sytuacji.
Niektórych to przerasta. Rozumiem, nas często też.
Czasem chcielibyśmy po prostu odwrócić głowę i pójść w inną stronę.
Tam, gdzie też są problemy, ale jakoś moglibyśmy je rozwiązać. Nawet jeśli byłyby ogromne.
Bo, wierzcie mi, nie ma nic gorszego od choroby. To piekło na ziemi.
Nie ze względu na konieczność zajmowania się kimś non-stop, kiedy chciałoby się robić coś innego. Nie dlatego, że każdy następny dzień to zagadka i nowe trudności. Również nie przez to, że nigdy nie wiadomo, co będzie dalej.
I czy w ogóle będzie.
Najgorsza jest porażająca bezsilność.
Bo choćby kochać tego człowieka najbardziej na świecie, choćby każdej nocy modlić się o cud, ofiarując własne życie, to nie ma gorszego uczucia, niż patrzeć na buzię roześmianą od ucha do ucha ze świadomością, że tak niewiele można zrobić.
Dla Mikołaja nie ma cudownego leku za miliony. Nie ma możliwości przeszczepu czy operacji.
JEDYNĄ szansą dla niego jest wspierać jego rozwój w każdy możliwy sposób i dbać o równowagę organizmu. Tak długo, jak będzie tego potrzebował.
Dopóki jest mały, to trudniejsze, ale ma większe szanse. Tym bardziej, że tak wiele razy udowodnił swoją siłę.
Mikołaj urodził się z hydranencefalią- niemal całkowitym zanikiem tkanek mózgowych. Miał nie przeżyć miesiąca.
Mama zostawiła go w szpitalu.
Jego historia i postępy są tutaj: https://www.facebook.com/MikiGo20
(tutaj w skrócie: https://www.mamnewsa.pl/magazyn/matka-go-porzucila-lekarze-nie-dawali-mu-zadnych-szans-mimo-to-miki-zyje-i-sie-rozwija)
Mikołaj ma epilepsję, zaburzenia neurologiczne i pokarmowe. Choć nie dawano mu szans, ma ogromną wolę życia i dzielnie pokonuje trudności.
Przeszedł operację wszczepienia zastawki komorowo-otrzewnowej, posocznicę, codzienne ataki padaczki liczone w setkach. Udało mu się wygrać z jej najcięższą postacią.
Uwielbia się przytulać, bawić, wygłupiać i słuchać nowych dźwięków. Jest głęboko opóźniony, ale wciąż się rozwija.
Jesteśmy jego dziadkami.
Opiekujemy się nim odkąd skończył tydzień, dziś ma 1,5 roku.
Kochamy go ponad wszystko.
Pomimo dramatycznych rokowań, Mikołaj ma szansę na rozwój, ale potrzebuje wsparcia.
Roczny koszt jego terapii znacznie przekracza 30 000 zł.
Liczne wizyty u specjalistów (m.in. neurolog, neurochirurg, gastroenterolog, endokrynolog, okulista, dietetyk/nutrigenomik, neurologopeda) oraz badania, rehabilitacja i zakup niezbędnych sprzętów przekraczają nasze możliwości.
Prosimy, pomóż nam, byśmy mogli zapewnić mu wszystko, czego potrzebuje.
Sami nie damy rady.
Magda i Piotr
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!