Na leczenie i rehabilitacje Borysa
Na leczenie i rehabilitacje Borysa
Nasi użytkownicy założyli 1 226 832 zrzutki i zebrali 1 350 021 941 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Dla adoptowanego pięć lat temu Borysa, od ostatniego roku trwa zdrowotna zła passa.
W sierpniu 2019 roku doszło u niego do skrętu żołądka i tylko dzięki natychmiastowej interwencji udało się go uratować. Niestety, była to wyjątkowo kosztowna operacja (jej koszt wyniósł ponad 4000 zł). Specjalnie na pokrycie kosztów leczenia zorganizowaliśmy benefitową imprezę dzięki której udało mi się spłacić część długu.
Operacja nie oznaczała jednak końca problemów – Borys przez jakiś czas po zabiegu miał problem z nietrzymaniem moczu i przy badaniu RTG okazało się, że na kręgosłupie pojawiły się narośla będące początkowymi objawami spondylozy. Początki choroby można było również zauważyć w zmianie jego zachowania - po całej nocy z miał problemy ze wstaniem z legowiska, na spacerach dostawał chwilowego niedowładu tylnych łap oraz stał się zdecydowanie mniej aktywny.
Spondyloza u psa to przewlekła, nieuleczalna choroba zwyrodnieniowa kręgosłupa, mająca najprawdopodobniej podłoże genetyczne. Charakteryzuje się powstawaniem zwyrodnień kostnych ze strony brzusznej kręgosłupa, najczęściej na odcinku piersiowo-lędźwiowym, rzadziej na lędźwiowo- krzyżowym i szyjnym. Wraz z postępującą chorobą wypustki rozrastają się i mogą prowadzić do całkowitego unieruchomienia sąsiadujących ze sobą kręgów w obrębie jednego lub kilku odcinków kręgosłupa, a także do nacisku na nerwy, co skutkuje narastającymi trudnościami z poruszaniem się. Spondyloza u psa – jeśli nie będzie leczona – może prowadzić nawet do paraliżu zwierzęcia.
Z uwagi na to, że choroba ta jest nieuleczalna a cały proces leczenia farmakologicznego polega przede wszystkim na łagodzeniu objawów Borysowi zostały przypisane preparaty wzmacniające. Przez jakiś czas pozornie zaczęło być lepiej, jednak minął rok a objawy się praktycznie z dnia na dzień drastycznie się nasiliły. Ponieważ spondyloza najbardziej dokucza w nocy, kiedy pies śpi, to Borys praktycznie całą noc zaczął spędzać na stojąco, z krótkimi przerwami na sen. Zwyrodnienia na kręgosłupie naciskają nanerwy przez co Borys odczuwa ogromny ból, który okazuje chodząc całą noc po mieszkaniu, wywracając wszystko co spotka na drodze oraz robiąc jak największy hałas.
Oczywiście jak tylko objawy się nasiliły, udaliśmy się niezwłocznie na badania do weterynarza. Ponownie wykonano RTG i okazało się, że zwyrodnienia zajęły kręgi od końca odcinka piersiowego do kości krzyżowej. Dokładnie Th 6-7, Th12-L4, L7-S1. Łagodniejsze zmiany są w Th9-10.) W przypadku spondylozy, jedynym możliwym działaniem w celu polepszenia komfortu życia psa jest rehabilitacja oraz stosowanie leków przeciwbólowych.
Aktualnie Borys ma już za sobą pierwszą sesję i konsultację u fizjoterapeutki. Na jego leczenie składa się lasero i magnetoterapia i jak tylko widoczna będzie poprawa dojdzie do tego również bieżnia wodna, która pomoże odbudować osłabione mięśnie. Dodatkowo trzy razy dziennie wykonujemy specjalne ćwiczenia zalecone przez panią rehabilitantkę, które mają poprawić zakres ruchów oraz pomóc psu odzyskać naturalne nawyki prostowania tylnych kończyn.
Niestety najdroższe tutaj są badania, które musimy wykonać. Aby weterynarz mogła przepisać odpowiednie lekarstwa przeciwbólowe, musimy wykonać rezonans w pełnym znieczuleniu, który można wykonać najbliżej w Gorzowie Wielkopolskim. Koszt takiego badania w przypadku Borysa to 1500 zł. Dodatkowo, zanim zaczniemy ćwiczenia na bieżni wodnej konieczne jest wykonanie echa serca, które w klinice Małych Zwierząt Wąsiatycz kosztuje 280 zł. Całościowa kwota rehabilitacji (bieżnia, laseroterapia, magnetoterapia i konsultacja) to 615 zł. Niestety, na tę chwilę są to dla mnie ogromne koszty, a w przypadku Borysa trzeba działać szybko gdyż choroba drastycznie postępuje i bez natychmiastowego leczenia niedługo nie będzie mógł chodzić. Borys jest pieskiem, który bezwarunkowo kocha wszystkich a jego pokłady miłości, którą okazuje przy każdej możliwości, są nieograniczone (każdy kto go zna z pewnością może to potwierdzić). Kiedy jednak patrzę jak obolały i zrezygnowany zasypia nad swoim łóżeczkiem na stojąco, bo nie może się położyć, łamie mi się serduszko. Dlatego też, w imieniu swoim oraz Boryska - mega prosimy o wsparcie!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Kochać wszystkie pieski,
oprócz tych w niebieskim