Nie tylko Zełeński ma jaja ze stali. Żołnierze walczący na froncie też je mają. Mają je również Polacy, którzy narażają swoje życie przekraczając granice, by zawieźć na front leki, opatrunki, jedzenie. Mam wśród swoich znajomych osobę, która w tej chwili wychodzi z okopów Kijowa po dostarczeniu niezbędnego sprzętu.

Zobaczcie zdjęcia.

Co kupimy za uzbierane środki? Mamy całą listę, ale są to przede wszystkim środki przeciwbólowe i opatrunki. Wszystko, co przekażę mojemu koledze dotrze wprost w ręce żołnierzy ochotników, legionów cudzoziemskich i batalionów ochotniczych. Tam zostaną posortowane i ruszą dalej w głąb Ukrainy. Dotrą nawet do tych miast, które są pod nieustannym ostrzałem.

🎬 Za wpłatę DOWOLNEJ kwoty otrzymasz link do niepublicznego filmu na kanale Szwedzki Start na temat Szwecji w NATO

💡 Czasy są trudne, wiadomo. Dlatego wrzuć anonimowo chociaż 1 zł - zrzutka będzie lepiej widoczna!

🤖 Jeśli chcesz oddać jakiś przedmiot na licytację na swoim fanpage - odezwij się do mnie.