Jestem Dominik. Mam 29 lat.

5 lat temu straciłem prawą rękę w wypadku w pracy. Maszyna wyrwała część mojej ręki. Przeszedłem amputację całej kończyny. Przez kilka dni byłem nieprzytomny. Wypadek zmienił całe moje życie. Podupadłem na zdrowiu psychicznym, ciężko było mi żyć z myślą, że już nigdy nie będę miał ręki. Chodziłem na terapię, by nauczyć się radzić sobie z nową sytuacją. Jednak życie w społeczeństwie było dla mnie bardzo trudne i zamknąłem się w domu. Zacząłem walkę o odszkodowanie. Niestety sprawa z firmą ubezpieczeniową nadal trwa i nie widać jej końca. Wina została stwierdzona po stronie pracodawcy, bo sam zmodyfikował maszynę, na której pracowałem...

W międzyczasie poznałem moją aktualną partnerkę, zostałem ojcem i próbuję funkcjonować jak normalny człowiek. Mam wspaniałego 5miesięcznego synka, o którym zawsze marzyłem, ale rzeczywistość jest bardzo trudna. Nie mogę podjąć pracy ze względu na całkowitą niezdolność do pracy i silne bóle fantomowe, a otrzymuję tylko rentę z ZUSu w wysokości 1400zł miesięcznie. Nie jestem w stanie wspomóc finansowo mojej partnerki, co jest dla mnie bardzo ciężkie do zniesienia.

Nie jestem w stanie uzbierać tyle, ile kosztuje proteza. Koszt protezy to 300 tys zł. Ułatwi mi ona życie codzienne. Bardzo chciałbym móc normalnie brać na ręce mojego synka bez strachu, że może upaść, chciałbym się z nim bawić i wygłupiać jak każdy całkowicie sprawny ojciec.

Proteza jest moim marzeniem, dlatego bardzo proszę o pomoc w uzbieraniu tak niewyobrażalnej dla mnie kwoty.

Za każdą wpłaconą złotówkę z całego serca dziękuję ♥️