*ENGLISH BELOW

Kochani,

niektórzy z Was mieli okazję poznać mojego Tatę, niektórzy tylko o nim słyszeli. Miłośnik sportu, wolny duch kochający podróże i aktywny tryb życia. Serce zawsze ciągnęło w góry do ukochanego narciarstwa lub nad morze do deski z żaglem :)

To właśnie on zaszczepił we mnie od młodych lat te pasje i pokazał, że niezależnie od wszystkiego trzeba walczyć w życiu o to co się kocha!

Niestety od ponad 10 lat Tata choruje na chorobę Parkinsona, która w znacznej mierze ograniczyła mu możliwości poruszania się i aktywności fizycznej, którą tak zawsze bardzo kochał i która przyczyniła się do tego, że choroba ta nie postępowała w tak szybkim tempie jak to zwykle bywa.

Pod koniec stycznia Tata bardzo niefortunnie upadł w domu, co doprowadziło do wielomiejscowego złamanie kości udowej.

Tata przeszedł złożoną operację ześrubowania kości, podczas której stracił dużo krwi. Operacja była bardzo obciążająca dla jego już i tak słabego organizmu. Obecnie jest unieruchomiony i wymaga całodobowej opieki i rehabilitacji (nie jest w stanie nawet sam jeść czy pić).

Czas oczekiwania na miejsce w placówce państwowej liczony jest z Polsce z reguły w miesiącach lub latach, więc musiałam umieścić tatę w prywatnym domu opieki, którego miesięczny koszt to 5 500 zł. Przekracza on niestety znacznie moje aktualne możliwości finansowe, dlatego zwracam się do Was z ogromną prośbą o pomoc przynajmniej na pierwsze miesiące opieki dla Taty...

Tato w kwietniu tego roku obchodził będzie (miejmy nadzieję) swoje 90 urodziny.

Serce mi pęka patrząc na niego w takim stanie. Chciałabym, żeby miał jak najlepszą opiekę i nie cierpiał. Żeby wstał jeszcze o własnych siłach podczas swojego urodzinowego "Sto lat!".

Będę wdzięczna za każde wsparcie! ❤️

Dziękuję 🙏🏻

Ula

* * *

Dear Friends,

some of you had the opportunity to meet my dad, some only heard about him. A sports lover and a free spirit, who loved traveling and an active lifestyle. His heart has always been drawn to the mountains to his beloved skiing or to the seaside for windsurfing :)

He was the one, who from a young age instilled in me these passions and showed that, regardless of everything, you have to fight for what you love in life!

Unfortunately, my Dad has been suffering from Parkinson's disease for over 10 years, which has significantly limited his ability to move and exercise, which he has always loved so much, and which contributed to the fact that the disease did not progress as fast as it usually does.

At the end of January my Dad had a very unfortunate fall at home, which led to a multi-fracture of the femur bone.

He underwent a complex operation, during which he lost a lot of blood. The operation was very exhausting for his already weak organism. He is currently immobilized and requires round-the-clock care and rehabilitation (he is even unable to eat or drink on his own).

The waiting time for a place in a state institution in Poland is usually calculated in months or years, so I had to put my dad in a private nursing home, the monthly cost of which is 5 500 PLN. Unfortunately, it significantly exceeds my current financial capabilities, which is why I am asking you for help at least for the first months of care for my Dad...

April this year he will hopefully be celebrating his 90th birthday.

It breaks my heart to see him in this condition. I want him to have the best care and not to suffer. So that he can stand up on his own feet while we sing him "Happy Birthday!".

I will be grateful for any support! ❤️

Thank you 🙏🏻

Ula

PS: Direct PayPal option for donations in €: https://www.paypal.com/paypalme/Donate4myDad